Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skierniewiczanie będą mogli oddawać krew w komfortowych warunkach

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Fot. Łukasz Saptura
Włodzimierz Meszka, strażak z Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach od dwudziestu lat oddaje krew. W sumie przez dwie dekady było to blisko 45 litrów. Już niedługo, zamiast czekać w kolejce do ambulansu, będzie mógł skorzystać ze stałego punktu pobrań w Skierniewicach.

W każdy wtorek i czwartek o godzinie 9 na skierniewickim Rynku przed ratuszem zatrzymuje się autobus. Jednak do środka nie wsiadają pasażerowie wybierający się w daleką podróż. To ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
W Skierniewicach osób, które regularnie oddają krew jest coraz więcej. Od dwudziestu lat robi to między innymi pracujący na co dzień jako strażak w Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach, Włodzimierz Meszka.

- Powód, dla którego zdecydowałem się oddawać krew jest prosty. Jest ona pomocna przy ratowaniu życia osobom chorym i po wypadkach. W sumie nie ma się czego bać. Najgorsze jest wkłucie igły do poboru krwi. Rzeczywiście jest ona gruba, ale na szczęście pielęgniarki to specjalistki w swoim fachu i nie czuję bólu - mówi Włodzimierz Meszka.

Na pytanie jak otoczenie reaguje na to, że oddaje krew odpowiada:
- Reagują bardzo dobrze. Popiera taką akcje, choć zdarzają się osoby, które twierdzą, że to szkodzi zdrowiu. I uzależnia, czyli że nie będzie można przestać oddawać krwi.
Może w tym uzależnieniu jest odrobina prawdy. Na szczęście takich “uzależnionych” w Skierniewicach i okolicy jest dużo. dlatego też nie dziwi decyzja, że stały punkt pobrań wraca do miasta:
-Osoby z powiatu skierniewickiego, to grupa bardzo aktywna - mówi p. o. dyrektora Centrum, Edyta Wcisło. - Dlatego chcemy, żeby oddawały krew w komfortowych warunkach.
Stała siedziba pobrań krwi będzie znajdowała się w jednym z pomieszczeń Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Skierniewicach. Są przygotowane już umowy. Po ich podpisaniu ruszy przetarg na adaptację miejsca.

-Poszukiwania odpowiedniego miejsca na stały punkt pobrań trwały od dawna. Mieliśmy nawet już wybrana inną lokalizację, jednak to miejsce wymagało gruntownego remontu. Stąd decyzja na podpisanie umowy ze skierniewickim szpitalem - mówi Edyta Wcisło.

Otwarcie punktu planowane jest we wrześniu. Jednak istnieje szansa, że przystosowanie pomieszczenia do pobrań zakończy się jeszcze w wakacje.
Nie bez powodu łódzkie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa chciałoby, żeby skierniewiczanie mogli oddawać krew w nowym miejscu.
Latem każdego roku odnotowuje się duże braki krwi. Główną przyczyną jest większa liczba wypadków przy jednoczesnym zmniejszeniu się dawców.
Już teraz brakuje w województwie łódzkim brakuje krwi A Rh-, A Rh+ oraz 0 Rh+. Niski stan jest również grup B Rh+ oraz 0 Rh-.
Oddawać krew mogą osoby między 18 a 65 rokiem życia. Do zarejestrowania kandydata na dawcę krwi potrzebny jest jedynie dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość. Do września można to zrobić w mobilnym punkcie we wtorki i czwartki od 9 do 12.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto