Niedzielne ulewy, które dotknęły szczególnie mieszkańców Żelaznej i gminy Nowy Kawęczyn były zaledwie preludium tego, co stało się w godzinach nocnych. Obfity deszcz powrócił po godzinie 2 w nocy.
- W tej chwili, od niedzielnego popołudnia, mamy już ponad 40 wezwań związanych z usuwaniem skutków intensywnych opadów – mówi Mariusz Wielgosz, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Skierniewicach.
Najgorzej jest w Zalesiu, w gminie Skierniewice, gdzie spływająca z pól woda utorowała sobie drogę przez środek jednego z gospodarstw. Mimo usilnych działań strażaków nie udało się zatamować rwącej rzeki, a postarano się jedynie zabezpieczyć budynki mieszkalne i gospodarcze. Jak informują w PSP, praca na miejscu prowadzona jest cały czas.
ZOBACZ TEŻ: Niedzielna ulewa w Żelaznej. Zalane sklepy, drogi i piwnice
Nocne burze dotknęły też wsie Rzędków Stary i Żelazna. W tej ostatniej miejscowości intensywna akcja ratunkowa trwała również w niedzielę wieczorem, a zalana została droga, domy, piwnice i sklep spożywczy. O stratach mówią także w gminie Głuchów.
- W poniedziałek cały czas na terenie gminy Głuchów trwają działania. Najwięcej jest przypadków wyjazdów do zalanych piwnic – mówi Marek Duda z OSP Głuchów.
Straty, jakie spowodowały dwudniowe opady, szacowane będą po zakończeniu wszystkich działań.
Film nakręcony w Zalesiu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Skierniewicach
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
