Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kominiarze ze Skierniewic i pobliskich miast świętowali swój jubileusz. ZDJĘCIA

Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz
Kominiarze z okręgu skierniewickiego świętowali jubileusz 30-lecia swej organizacji.

W 1993 roku na terenie ówczesnego województwa skierniewickiego powstał oddział Korporacji Kominiarzy Polskich. Z czasem część oddziałów, w tym skierniewicki, oddzieliła się od korporacji, tworząc nową organizację zrzeszającą obecnie: Krajową Izbę Kominiarzy. I właśnie trzydziestolecie organizacji kominiarskiej w Skierniewicach świętowano w miniony piątek, 2 maja.

Na uroczystość przybili mistrzowie tego zawodu z całej Polski oraz zaproszeni goście. Nie brakło gratulacji i upominków. Uroczystość prowadzili: nestor skierniewickich kominiarzy i długoletni prezes oddziału Krzysztof Ziombski oraz obecnie kierujący jego pracami Sebastian Ziombski.

Choć coraz mniej budynków wyposażonych jest w tradycyjny, dymiący komin, a na ulicy coraz rzadziej można spotkać mężczyzn w czarnych mundurach z charakterystyczną kulą na ramieniu, wciąż zdarza się, że na widok kominiarza ludzie łapią się za guzik.

– To taka tradycja, że przynosimy szczęście – mówi Krzysztof Ziombski. – I tak jest na pewno do dziś. Przynosimy szczęście i bezpieczeństwo.– To taka tradycja, że przynosimy szczęście – mówi Krzysztof Ziombski. – I tak jest na pewno do dziś. Przynosimy szczęście i bezpieczeństwo.

Mimo postępu w technologii ogrzewania budynków kominiarze nie narzekają na brak zajęć.

– Coraz więcej jest kominów wentylacyjnych, coraz więcej pomp ciepła, coraz więcej wentylacji mechanicznej – mówi Sebastian Ziombski, prezes okręgu skierniewickiego Krajowej Izby Kominiarzy. – Te przewody oczywiście też udrażniamy, bo one się także zapychają, ale coraz więcej sprawdzamy tych kominów, a coraz niej ich się czyści.

Każdy właściciel lub zarządca budynku ma obowiązek przynajmniej raz w roku skorzystać z usług kominiarza.

– W blokach pilnują tego administratorzy budynku. Tam co roku jesteśmy i w mieszkaniach sprawdzamy wentylację – wyjaśnia Sebastian Ziombski. – W domach jednorodzinnych także jest obowiązek sprawdzania wentylacji i czyszczenia. Cztery razy do roku należy czyścić przewody dymowe, czyli takie, w których się pali paliwem stałym: drewnem, węglem; dwa razy do roku – przewody spalinowe, takie w których się pali olejem lub gazem. Istnieje obowiązek raz do roku sprawdzić wszystkie te przewody, wentylacyjne, dymowe i spalinowe. Instytucją, która może to sprawdzić jest ubezpieczyciel, który może podważyć wypłatę odszkodowania, jeśli budynek nie posiada ważnego przeglądu kominiarskiego.

Kominiarze ze Skierniewic i pobliskich miast świętowali swój...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto