Czworonogi biegają bez kagańca oraz smyczy i stanowią zagrożenie nie tylko dla sąsiadów, ale też dla przechodzących chodnikiem przechodniów.
- Mam już naprawdę dość - mówi pan Sławomir, który od dłuższego czasu prosi sąsiadkę o lepsze zaopiekowanie się psami. - Psy wszystkich obszczekują, bywa, że rzucają się na ludzi, a ponieważ brama wjazdowa niemal cały czas jest otwarta, wybiegają na zewnątrz. Ostatnio szedł tędy pracownik z pobliskiego sanepidu i psy tak go zaatakowały, że aż wyszedłem na zewnątrz zobaczyć, co się dzieje. Zacząłem je odpędzać, a wtedy on pomyślał chyba, że są moje, bo zaczął na mnie krzyczeć, że zadzwoni na policję - opowiada pan Sławomir. - Pamiętam też, że jakiś czas temu psy tej pani pogryzły dziecko.
Lokator twierdzi, że najgorsze jest to, iż służby miejskie nie są skuteczne.
- Zakład Gospodarki Mieszkaniowej umywa ręce, a straż miejska przyjeżdża i tylko udziela pouczeń, które nic nie dają - mówi pan Sławomir. - Psy nie są tylko moim problemem, inni sąsiedzi też z nimi wojują.
Skierniewicka policja zapewniła, że zainteresuje problemem dzielnicowego.
- My do tego typu interwencji raczej nie jeździmy, to rola straży miejskiej. Chyba że w tym czasie nie ma innych zdarzeń i jesteśmy dyspozycyjni - mówi Artur Bisingier, rzecznik KMP w Skierniewicach. - Podobnie jak straż możemy skierować sprawę do sądu - właściciel psa może odpowiadać wtedy karnie z artykułu 77 kodeksu wykroczeń. Jaka kara? Do 250 złotych grzywny lub kara nagany - dodaje.
ZGM twierdzi, że nie słyszał o sprawie psów przy ul. Piłsudskiego. Może została skierowana na ręce poprzednika obecnego prezesa, Tadeusza Rudzika, który na tyle zainteresował się problemem, że osobiście przyjechał do kamienicy przy ul. Piłsudskiego.
- Będziemy rozmawiać z właścicielką psów i mam nadzieję, że konflikt uda się załagodzić - zapewnia prezes Rudzik. - A jeśli nie, to mamy swoje metody. Gdy w podobnej sprawie interweniowali mieszkańcy bloku przy ul. Sobieskiego, zapowiedzieliśmy właścicielowi odebranie psów.
W ubiegłym roku w Skierniewicach zostały pokąsane przez psy 72 osoby, w powiecie - 48. Szczepieniu zostało poddanych 21 osób. - W tym roku pokąsanych zostało już 13 osób - mówi Barbara Wieteska, dyrektor skierniewickiego sanepidu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?