Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Słomkowie i Świętych nie ma chodników

Roman Bednarek
Szkoła w Słomkowie leży tuż przy ruchliwej drodze bez chodników, niebezpiecznej dla uczniów
Szkoła w Słomkowie leży tuż przy ruchliwej drodze bez chodników, niebezpiecznej dla uczniów fot. Roman Bednarek
Od jesieni ubiegłego roku mieszkańcy Słomkowa i Świętych walczą o budowę chodnika w tych miejscowościach. Napisali do starostwa kilka petycji w tej sprawie, ale nie otrzymali odpowiedzi.

Wspiera ich wójt Makowa Jerzy Stankiewicz. Korespondencja pomiędzy powiatem i gminą krąży również od jesieni 2010 roku.

- W styczniu tego roku zadeklarowałem, że gmina sfinansuje projekt budowy chodników i sfinansuje prace. Byleby tylko starostwo podpisało umowę użyczenia gruntów pod budowę chodnika. Starostwo odpowiedziało, że podpisze taką umowę, jeśli gmina wykona za własne pieniądze projekt przebudowy drogi w Słomkowie - skarży się wójt.

Na sesję powiatową przybyli 25 marca przedstawiciele mieszkańców Słomkowa i Świętych. Petycje do zarządu powiatu odczytała Joanna Bolimowska ze Słomkowa i Maria Piechut ze Świętych. Mieszkańcy Świętych domagali się od powiatu podpisania z gminą porozumienia w sprawie przekazania gminie zadań powiatu w zakresie budowy chodnika w ich miejscowości.

Starosta Mirosław Belina przepraszał za zwłokę i obiecał zająć się sprawą. I niewykluczone, że się zajął, bo w niespełna tydzień po sesji nadszedł do gminy projekt umowy użyczenia gruntu powiatowego pod budowę chodnika w Słomkowie.

- Nie rozumiem, dlaczego dopiero teraz - dziwi się wójt Makowa.

Na to pytanie odpowiada wicestarosta Jan Białek.

- Byłoby z naszej strony nieodpowiedzialne wydanie warunków budowy chodników bez uwzględnienia zakresu i charakteru przewidywanej przebudowy dróg. Przestrogą są nieprawidłowości, do których dochodziło podczas współpracy na tym polu z gminami - podkreśla wicestarosta. - Na przykład wójt Makowa akceptował w 2009 roku dokumentację, w której nie przewidziano ponad 30 zjazdów w Krężcach i Dąbrowicach. Spowodowało to odcięcie mieszkańcom możliwości wjazdu na ich pola. W samym Makowie natomiast przebudowywano chodnik przy ulicy Brzosty. Zrobione to zostało tak, że woda zalewa mieszkańcom posesje, na co skarżyli się u starosty - argumentuje Jan Białek.

Jerzy Stankiewicz nie podejmuje polemiki z tymi zarzutami.

- W ten sposób można dyskutować w nieskończoność - wzrusza ramionami. - Ale skoro już tak się martwią o jakość prac, to przecież mogą dać od siebie fachowca, który będzie kontrolował ich przebieg.

Umowa użyczenia gminie powiatowego gruntu w Słomkowie została podpisana, ale nadal nie ma porozumienia z powiatem w sprawie chodnika w Świętych.

- Takie porozumienie może być podpisane dopiero po podjęciu przez radę powiatu uchwały w tej sprawie. Liczę na dobrą wolę władz powiatu i wierzę, że taka uchwała zostanie podjęta na najbliższej sesji - mówi Jerzy Stankiewicz.

Zdaniem wójta przez zwłokę powiatu w tym roku uda się co najwyżej poczynić uzgodnienia w sprawie planowanych inwestycji, zaś roboty będą mogły zacząć się dopiero w roku przyszłym. Szacuje, że budowa dwóch odcinków chodnika w Słomkowie i Świętem, każdy po około 1.300 metrów, będzie kosztowała gminę około 1 miliona złotych. Gmina zamierza starać się o pieniądze unijne na ten cel z Programu Odnowy Wsi. Jeśli się uda zdobyć te fundusze, to pokryją one połowę kosztów budowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto