Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skierniewiczanin odwiedził rowerem wszystkie gminy w Polsce [ZDJĘCIA]

Redakcja
W ciągu kilku lat Michał Gozdera dotarł rowerem do każdej gminy w Polsce. Zaczął i skończył w Skierniewicach.
W ciągu kilku lat Michał Gozdera dotarł rowerem do każdej gminy w Polsce. Zaczął i skończył w Skierniewicach. Fot. Michał Gozdera
Skierniewiczanin, Michał Gozdera, zakończył dziś podróż życia, podczas której dotarł rowerem do wszystkich gmin w Polsce, a wyprawę zakończył w Łaniętach pod Kutnem. - Czuję się spełniony. To był mój taki osobisty challenge – mówi podróżnik. Jest ósmym Polakiem, który dokonał tej sztuki.

Rowerowe podróże i spędzanie wolnego czasu na dwóch kółkach to sport, który pociąga coraz większą liczbę Polaków, jednak mało kto decyduje się na wykorzystanie go do realizowania wielkich wyzwań. Na to postawił zaś Michał Gozdera, który kilka lat temu wytyczył sobie ambitny cel.

- Konkretne jeżdżenie rowerem po Polsce rozpocząłem w 2012 roku, ale była to jazda bez większego celu, po prostu, tak dla przyjemności. Rok później natrafiłem na stronę zaliczgmine.pl i zobaczyłem, że można wszystkie swoje wycieczki dokumentować – mówi Michał Gozdera.

Gdy zaczął liczyć swe wyprawy i dokumentować odwiedziny w każdej z gmin, miał już odwiedzone 124 samorządy. Poważnie do sprawy postanowił zabrać się dopiero w roku 2018, mając przejechanych około 25 procent wszystkich polskich gmin, a tylko w roku 2019 udało mu się odwiedzić aż 40 procent.

Turystyka to też logistyka

Największym wyzwaniem wcale nie okazało się samo pedałowanie i zmęczenie fizyczne.

- Największym problemem było zaplanowanie całej wyprawy. Trzeba było zgrać logistykę, zsynchronizować rozkłady jazdy pociągów, którymi docierałem do poszczególnych części kraju, sprawdzenie pogody i ułożenie drogi tak, aby niepotrzebnie nie nadkładać kilometrów – mówi.

I tak tydzień po tygodniu, każdy wolny od pracy weekend. Ustalone przez pomysłodawców zasady akcji wymuszały na uczestnikach, aby rowerem przekroczyli granicę każdej gminy. Nie oznacza to, że trzeba do niej dojechać z miejsca zamieszkania, ale wystarczy dostać się jakimkolwiek środkiem lokomocji w dany region i tam rozpocząć podróż. Ślad bytności w danej gminie nanosi się w aplikacji w postaci danych satelitarnych, lecz najlepiej również poświadczyć go zdjęciem. A zdaniem pana Michała, to właśnie piękne polskie krajobrazy i możliwość podzielnia się widokami z innymi, były dodatkową motywacją.

Przepiękne krajobrazy to podstawa

- Polska widziana z roweru jest przepiękna, a są takie miejsca, w których po prostu zapiera dech. Jak teraz sobie przypominam, to największe wrażenie zrobiły na mnie gminy Limanowa, Giżycko i Bystrzyca Kłodzka. Jak gdzieś mi się bardzo podobało i wiedziałem, że warto zobaczyć jakieś konkretne miejsce, to jeszcze nadkładałem drogi – wspomina.

Objechanie wszystkich 2479 gmin i tym samym wykonanie challenge oznaczało przejechanie rowerem ponad 30 tysięcy kilometrów. Wyzwanie to udało się zakończyć we wtorek (17.06), a jako ostatnia na trasie znalazła się gmina Łanięta pod Kutnem.

- Zacząłem od województwa łódzkiego i na nim skończyłem – mówi Michał Gozdera.

Osiągnięcie to spowodowało, że pan Michał znalazł się w gronie 8 osób w Polsce, którym udało się zrealizować założony plan.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto