- Tuż obok sklepu z dopalaczami jest przychodnia zdrowia, a przez ścianę lodziarnia. Może od razu sprzedawać dopalacze przy szkole, żeby młodzież miała bliżej?! - irytuje się Zbigniew Nowak ze Skierniewic, któremu nowy sklep się nie podoba i przypomina, że w Polsce były już przypadki śmierci młodych ludzi po zażyciu dopalaczy.
Sklep działa legalnie. Jak podkreśla sprzedawczyni, są tu artykuły kolekcjonerskie: kadzidełka, nawozy do roślin ozdobnych, sole do kąpieli czy różnokolorowe tabletki. Na każdym ze sprzedawanych towarów jest napis, że artykuł nie jest przeznaczony do spożycia - ale w praktyce właśnie o to chodzi, by łykać i wdychać.
- Zastanawiamy się nad formą utrudnienia życia tym sklepom - mówi Wiesława Balcerska, rzecznik ratusza.
- Te nowe sklepy będą przedmiotem naszego zainteresowania - zapowiada Zbigniew Karwiński, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?