Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerzysta ma uważać, bo się walnie - metalowe rury na środku ścieżki rowerowej

Sławomir Burzyński
Część chodnika w kolorze cegły należy do rowerzystów... i znaków drogowych
Część chodnika w kolorze cegły należy do rowerzystów... i znaków drogowych Sławomir Burzyński
Jedna z kilku drogowych inwestycji, wykonywanych przez starachowicką firmę Cezet-Bis - przebudowa ulicy Łódzkiej - została wreszcie zrobiona po zaledwie półrocznym poślizgu. Jednak do ideału jeszcze brakuje... czyli o tym, jak prezydent Leszek Trębski wywiązuje się z ubiegłorocznych (a więc przedwyborczych) obietnic rowerowych...

A w zasadzie chodzi o drobiazgi występujące w nadmiarze - słupki znaków drogowych, które "wyrastają" z nowiutkiej ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Łódzkiej.

Latem ubiegłego roku prezydent Skierniewic wybrał się na piechotę z naczelnikiem wydziału komunikacji oraz przedstawicielem redakcji "ITS", by zareklamować nam perspektywiczny projekt przecięcia Skierniewic ciągłą ścieżką rowerową, począwszy od ulicy Łódzkiej, aż do ulicy Skłodowskiej. Zapowiedział wtedy, że jeszcze w 2010 roku będzie przejazd rowerowy na skrzyżowaniu ul. Niepodległości z Rawską. Mówił też o nowej ścieżce wzdłuż chodnika na ul. 1 Maja, a nawet wzdłuż ul. Kozietulskiego.

Jak do tej pory została zrealizowana początkowa część tego planu: ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż przebudowanej ulicy Łódzkiej, na odcinku od ul. Feliksów do ul. Poniatowskiego.

Próbna jazda, jaką wykonaliśmy rowerem tuż przed zakończeniem budowy, niemile zaskoczyła. Co kilkadziesiąt metrów ze ścieżki wyrastają metalowe rury, na których zamocowano znaki drogowe. Podobno tak właśnie ma być, bo zgodnie z przepisami.
- Od krawędzi jezdni do tarczy znaku musi być zachowany odstęp pół metra, tak więc słupek musi stać w odległości około 80 centymetrów od krawężnika - wyjaśnia Stanisław Lipiec, naczelnik wydziału dróg.

Problem w tym, że gdyby do tych wymogów stosowano się na wszystkich ulicach miasta, to znaki stałyby nawet pośrodku chodników. Tymczasem tak nie jest, na szczęście dla przechodniów. Słupki wzdłuż ul. Łódzkiej solidnie zabetonowano i rowerzystów czeka slalom. I bolesne zderzenie w razie nieuwagi. Urzędnicy mają na to radę:
- Rowerzyści nie mogą się zagapiać, tylko mają uważać - radzi naczelnik. - Ale bez przesady, pas dla rowerów jest wystarczająco szeroki - bagatelizuje problem.
Szkoda, bo byłaby to pierwsza ścieżka rowerowa w Skierniewicach, do której nie można byłoby mieć uwag. Nawet kostki do jej budowy użyto takiej jak trzeba, bez tzw. fazy...

Do tej pory nie udało się doczekać wymalowania rowerowych przejazdów wzdłuż przejścia dla pieszych na ul. Kopernika oraz Rawskiej (skrzyżowania z ul. Niepodległości). Mimo, że "na bank" miały być jeszcze poprzedniej jesieni... Teraz w ratuszu mają wymówkę, bo niedawno zaczął się remont ul. Niepodległości i jak tu malować przejazdy dla rowerzystów?

Na szczęście poważniej do swoich przedwyborczych obietnic podeszła skierniewicka władza z ulicą 1 Maja. Już w maju rozpoczyna się remont chodnika na całej jej długości po stronie szkoły podstawowej i w ratuszu zapewniają, że będzie tam ścieżka pieszo-rowerowa. Oby nie zapomniano o przejazdach rowerowych przez ul. Sportową, Strzelecką, Harcerską i Wojska Polskiego oraz o połączeniu ścieżki przejazdem przez skrzyżowanie z już istniejącym odcinkiem wzdłuż ul. Niepodległości.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto