Roksana Chudon i Magda Pacek sięgają po swoje artystyczne marzenia

Roksana Chudon i Magdalena Pacek uczęszczają na zajęcia plastyczne w skierniewickim Centrum Kultury i Sztuki. Pod czujnym okiem Anny Pokory realizują swoje pasje i uczą się kolejnych technik, które mają pomóc im na studiach.

Przed Roksaną Chudon ASP lub szkoła aktorska

Roksana Chudon stara się dostać na studia w Akademii Sztuk Pięknych, ale ma także inne pasje, które chciałaby realizować. Inną opcją, którą rozważa jest szkoła aktorska.

- Oba kierunki mnie bardzo interesują. Chyba wolałabym aktorstwo, ale na takie studia bardzo trudno jest się dostać - mówi Roksana. - Gdybym nie dostała się na malarstwo, także byłoby mi smutno.

- Uwielbiam malować. W sztukach plastycznych najbardziej interesuje mnie malarstwo akrylowe, szkice postaci, ale lubię także kredki i suche pastele. Wszystko wolałabym jednak malować niż szkicować - mówi Roksana. - Lubię, jak ktoś u mnie coś zamawia. Moimi najczęstszymi tematami są pejzaże i architektura, ale nie może być ona „detaliczna”. Całkowite odwzorowania uznaję za nudne. Inspiruję się zdjęciami i kolorami widzianymi chociażby w Internecie. Teraz głównie maluję i rysuję, by skompletować teczkę na studia.

Roksana Chudon może być już znana skierniewickiej i krajowej publiczności. Gra w serialach paradokumentalnych. Można było ją zobaczyć m.in. w „Ukrytej prawdzie” i „Rodzinnym interesie”.

- Aktorstwem interesowałam się zawsze. Zaczynałam od statystowania. Na początku udało mi się poznać opiekuna statystów. Zapisał mnie do agencji aktorskiej. Od tamtej pory dostawałam propozycje. Obyłam się wtedy z kamerą i zobaczyłam, jak taka praca może wyglądać. Później chodziłam na castingi, głównie do seriali paradokumentalnych. Raz wygrałam casting do „Ukrytej prawdy”. To była rola drugoplanowa. Teraz już właściwie nie chodzę na castingi, tylko dostaję propozycje telefonicznie - opowiada artystka. - Grałam wtedy dziewczynę z domu dziecka. Często trafiały mi się tego typu role. Ostatnio udało mi się jednak zagrać osobę przebojową w „Rodzinnym interesie”. Dostałam nawet pochwałę od reżysera. Powiedział, że trafiam idealnie w jego wyobrażenie o danej scenie. Był to najlepszy komplement, jaki mogłam otrzymać i sobie wymarzyć. Inną ciekawą rolą była rozpieszczona dziewczyna, której obcięto palec...

Magda Pacek uwielbia fotografię podróżniczą

- Na zajęcia do pani Ani zaciągnęła mnie Roksana. Spodobało mi się tutaj. Można przyjść, o coś zapytać i się czegoś nauczyć. Takie zajęcia bardzo się przydają, jeśli chce się dostać na studia w ASP. Wcześniej jeździłam na zajęcia do Warszawy, potrzebowałam jednak czegoś bliżej. Malować zaczęłam pod koniec 2018 roku - mówi Magda Pacek.

Magda Pacek od niedawna interesuje się sztuką plastyczną, ale od dwóch lat fotografią.

- Mam nadzieję dostać się na studia związane ze sztuką nowych mediów, grafiką projektową lub fotografią - dodaje Magda. - Bardzo chciałabym działać w tematach reklamy albo projektować plakaty. Zawsze pasjonowałam się także animacją.

Magda Pacek jest samoukiem. Do każdej nauczonej techniki dochodzi samodzielnie. Sprawnie działa też w Photoshopie.

- Mniej więcej dwa lata temu odkryłam, że bardzo lubię fotografię. Bardzo dużo zdjęć przywożę z podróży. Lubię obserwować mieszkańców, kulturę innych krajów i ich zwyczaje - mówi. - Byłam w Indiach, Wietnamie, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Chorwacji, Grecji, a także we Włoszech i na Węgrzech. Za każdym razem nie mogłam oderwać się od aparatu i od obserwowania za jego pomocą otaczającego mnie świata.

Magda Pacek myśli o otwarciu własnego biznesu.

- Chciałabym zmienić styl fotografii i filmów robionych na ślubach. To jednak nic pewnego - zastrzega. - Chciałabym także mieć pracę, w której mogłabym pracować zdalnie, być w różnych częściach świata i jednocześnie zarabiać.