Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bud Grabskich od dawna już domagają się przebudowy skrzyżowania

Roman Bednarek
Skrzyżowanie z nieistniejącą drogą gminną jest w fatalnym stanie
Skrzyżowanie z nieistniejącą drogą gminną jest w fatalnym stanie Roman Bednarek
Mieszkańcy Bud Grabskich od dawna już domagają się przebudowy skrzyżowania przy krzyżu wykonanym z luf armatnich.

- Byłoby dużo lepiej, gdyby gmina chociaż z samym skrzyżowaniem zrobiła cokolwiek, ale tak naprawdę przydałaby się naprawa całej drogi, która łączy naszą wieś z trasą bolimowską - przekonuje sołtys Tomasz Urbaniak. - Droga ta jest w fatalnym stanie, zaś nawierzchnia na skrzyżowaniu woła o pomstę do nieba. Miejscami się pozapadała, a w dołach gromadzi się po deszczu woda. Może tutaj dojść do jakiejś tragedii.

Sołtys twierdzi, że kilkakrotnie pisał już w tej sprawie do gminy.
- Otrzymałem odpowiedź, że w październiku remont zostanie przeprowadzony. A tu mamy już październik i co? Nic się nie dzieje - niecierpliwi się. - Tyle znaczą obietnice naszych władz.

Wójt Dominik Moskwa przyznaje, że sołtys interweniował w sprawie prac drogowych w Budach Grabskich. Potwierdza też, że prace te miały być rozpoczęte w październiku.
- Tak planowaliśmy, ale musieliśmy się wstrzymać, ponieważ pojawiły się trudności - mówi tajemniczo. - Bo tak naprawdę ta droga do trasy bolimowskiej, chociaż pokryta asfaltem, nie istnieje.

Okazuje się, że figuruje jako wewnętrzna droga leśna i należy do nadleśnictwa.
- Dawno temu została przez gminę przekazana Lasom Państwowym i tak pozostało do dziś - tłumaczy wójt Moskwa. - A my nie możemy inwestować w tereny, które nie są naszą własnością. Myślę, że nadleśnictwo najprawdopodobniej też nie przeprowadzi jej remontu.

Czy zatem droga będzie musiała pozostać w takim stanie, w jakim pozostaje w chwili obecnej?
- Na pewno tak nie będzie, ale wcześniej musimy uregulować sprawy własnościowe - zapowiada wójt Moskwa. - Prowadzone są właśnie prace geodezyjne, dzięki której działka z pasem drogowym zostanie wydzielona z własności Lasów Państwowych.
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób gmina Skierniewice miałaby odzyskać oddaną niegdyś drogę. Wójt wyklucza wykupienie jej od nadleśnictwa. Nie ma też uzgodnień o innej drodze przywrócenia jej gminie. - Musimy znaleźć jakiś sposób, aby skomunalizować tę działkę, chociaż jest to dość delikatna sprawa - podkreśla wójt.

Gdy droga będzie własnością gminy, będzie można pomyśleć o nakładach na jej wyremontowanie.
- Myślę jednak, że będzie to możliwe najwcześniej wiosną przyszłego roku. Pod warunkiem, że mapy geodezyjne będą gotowe - zastrzega gospodarz gminy. Sołtysa Urbaniaka nie satysfakcjonuje jednak taka odpowiedź.
- A w przyszłym roku okaże się, że znowu pojawią się jakieś trudności - mówi rozgoryczony. - Jeśli całej drogi nie da się przebudować, to można byłoby chociaż to skrzyżowanie doprowadzić do porządku.
Wójt nie wyklucza takiej możliwości.
- Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie i pogoda dopisze, to samo skrzyżowanie moglibyśmy przebudować jeszcze w tym roku.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto