Lipcowe "Kino dla Kobiet - Scarlett" w kinoteatrze Polonez z muzyką w roli głównej

Postaci Elvisa Presleya nikomu nie trzeba przybliżać. To jeden z czołowych przedstawicieli światowej popkultury znana na całym świecie, dzięki swoim piosenkom oraz rolom w filmach. Nieco mniej są znane relacje między wokalistą a jego menadżerem Tomem Parkerem. To właśnie na niej skupił się w swoim filmie reżyser Baz Luhrmann („Wielki Gatsby”, „Moulin Rouge!”, „Romeo i Julia”). Na ekranie ten duet odtwarzają Austin Butler oraz Tom Hanks.

W filmie „Elvis” pojawia się także wątek kobiecy, bo właśnie na elementach kobiecych dobierany jest repertuar spotkań skierniewickiego „Kina dla Kobiet – Scarlett”. Mówi Ewa Pawlik, koordynatorkach kobiecych seansów w kinoteatrze Polonez w Skierniewicach:

- Kiedy osiem lat temu decydowaliśmy się na rozpoczęcie spotkań w ramach „Kina dla Kobiet”, to założyliśmy, że filmy, które pojawią się w tym cyklu będą zawierały wątek związany z kobietami. Niekiedy jest on bardziej widoczny, niekiedy mniej. Staramy się, żeby to kobieta była bohaterką filmu albo żeby pojawił się istotny dla współczesnych kobiet problem. Wybieramy także filmy wyreżyserowane przez kobiety lub z wybitnymi rolami aktorek. Dlaczego w lipcu pojawił się „Elvis”? Ponieważ muzyk był bożyszczem kobiet, fanki na jego koncertach piszczały i mdlały, co pokazane jest w filmowej biografii. Poza tym pojawia się wątek niełatwych relacji Elvisa Presleya z matką oraz jego żoną Priscillą.

Także moje rozmówczynie, które podzieliły się swoimi opiniami po seansie, zwróciły uwagę właśnie na ten element filmowej biografii:

- Baz Luhrmann doskonale pokazał napięcie, jakie towarzyszyło małżeństwu Presleyów. Jesteśmy świadkami początku ich związku, bardzo romantycznego i młodzieńczego, a potem problemów, które towarzyszą piosenkarzowi, od braku czasu dla rodziny, poprzez otaczaniem się złymi doradcami, a na problemach narkotykowych kończąc. Poza tym świetna scenografia oddająca ducha epoki oraz kostiumy zwłaszcza tak istotne w przypadku Elvisa Presleya. Myślę, że to interesująca opowieść o człowieku, który dąży do realizacji młodzieńczych marzeń, które niestety mimo spełnienia nie zawsze przynoszą pełnię szczęścia. To także zderzenie dwóch ludzkich postaw – idealistów i materialistów. Smutne, że w tym filmie i tym samym w rzeczywistości poniekąd wygrywają ci drudzy. Na szczęście nie w stu procentach.

Tradycyjnie spotkaniom „Kina dla Kobiet – Scarlett” towarzyszą niespodzianki. Tym razem był to występ młodych wokalistek z działającej przy Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach grupy „Singers” - Pauliny Zwolińskiej, Małgorzaty Gędek i Emilii Galas. Oczywiście wykonały utwory z repertuaru Elvisa Presleya.

W poniedziałek 1 sierpnia przedpremierowo zostanie pokazany film „Każdy wie lepiej” w reżyserii Michała Rogalskiego („To musi być miłość”, „Gotowi na wszystko”, „Letnie przesilenie”). Scenariusz napisał Krzysztof Rak („Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”, „Bogowie”, „Ostatnia akcja”). Film opowiada o patchworkowej rodzinie:

- Anna i Grzegorz (w tych rolach Joanna Kulig i Michał Czernecki) próbują stworzyć nową rodzinę z połączenia dwóch odmiennych światów. Dla wielu par byłby to wspaniały początek etapu „żyli długo i szczęśliwie”, ale nie dla tej dwójki. Ich związek zostaje wystawiony na próbę, gdy zaczynają się do niego wtrącać ich rodzice oraz byli partnerzy. Dwie rodziny wiele różni, ale mają jeden cel: rozbić ten związek – mówi Ewa Pawlik z kinoteatru Polonez w Skierniewicach.

Seans rozpocznie się o godzinie 19.