Mieszkańców miasta irytuje to, bo widzą, jak zrywany jest dopiero co położony asfalt. Wszystko dlatego, że od października ubiegłego roku Cezet-Bis ze Starachowic nie może zakończyć kilku drogowych inwestycji, ponieważ ze względu na złą jakość użytej masy bitumicznej (firma posiada w pobliżu Skierniewic własną wytwórnię tej masy), ratuszowi urzędnicy nie zgodzili się na dokonanie odbioru technicznego.
- Wykonawca na własny koszt musi usunąć warstwę asfaltu i położyć nową -Stanisław Lipiec, naczelnik wydziału dróg i komunikacji UM podkreśla, że te poprawki nie kosztują miasta ani złotówki.
Tymczasem w maju firma ze Starachowic wzięła udział w kolejnym przetargu, ogłoszonym przez ratusz - na remont nawierzchni ulicy Niepodległości, jednej z newralgicznych tras przelotowych miasta. W przetargu wpłynęły oferty od trzech podmiotów - konsorcjum, w skład którego wchodzi Cezet-Bis, firmy Mirbud oraz firmy Strabag - i wygrała pierwsza z nich, oferując najniższą cenę.
Jednak tym razem w ratuszu zapowiadają, że nie będzie partaczenia robót i przekraczania terminów.
- Od 11 maja działa nowelizacja Prawa zamówień publicznych i rozwiązać umowę z nierzetelnym wykonawcą jest teraz łatwiej. Na przykład w sytuacji, gdy ten nie dotrzymuje harmonogramu robót czy wręcz w ciągu siedmiu dni od podpisania umowy nie przekaże tego harmonogramu do zatwierdzenia - wylicza naczelnik Lipiec. - W efekcie następuje rozwiązanie umowy z winy wykonawcy, a wtedy jest on wyłączony z przetargów na trzy lata. To bardzo bolesny zapis dla takich nierzetelnych firm - uważa naczelnik.
Umowa z Cezet-Bis opiewa na 4 mln zł brutto. Roboty polegają na położeniu masy bitumicznej, której grubość łącznie z podbudową wyniesie 30 cm. W pierwszym etapie prace obejmą odcinek od skrzyżowania z ul. Batorego do ul. Kilińskiego, a całość zakończy się na wysokości ul. Cichej. Firma ma na to cztery miesiące.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?