Kamienica Mickiewicza 32 w Skierniewicach zaatakowany przez plagę prusaków [LIST CZYTELNIKA]

Kamienica Mickiewicza 32 w Skierniewicach zaatakowany przez plagę PRUSAKÓW. Skandal XXI wiek! mieszkańcy nic nie mogą z tym problemem zrobić! ZGM nic w tej sprawie nie robi. Sanepid wie co się dzieje i nic!

Nie zapominając że to chyba najdroższy blok w Skierniewicach, zagrzybiony, zarobaczony ze starymi oknami, powybijanymi oknami na klatkach ( tu mieszkają małe dzieci które już chorują na astmę ).

Domofonów też nie ma na Mickiewicza 32 to imprezowicze z Drugiego Domu jak są nie dopici to w naszym bloku robią sobie imprezy na korytarzu do białego rana. To na Widoku gdzie ludzie o większych metrażach z balkonami i z komórkami w sto razy lepszych warunkach płacą mniej a my za ruderę przy Mickiewicza 32 płacimy tyle że wstyd się komuś przyznać bo jak mówię komuś to robi wielkie oczy ze zdziwienia.

Blok przy Mickiewicza 32 nie jest ogrodzony, dzieci nie mają gdzie się bawić niema piaskownicy nic dla tych dzieciaczków nie zrobiono. Inne bloki się poodgradzały i mają place zabaw ale nasze nie są wpuszczane. Ale chyba musi dojść do jakiejś tragedii żeby coś się zmieniło. Chyba mieszkamy tu za kare? Zapraszam ITS na zwiedzanie naszej pięknej kamienicy (przy Mickiewicza 32 w Skierniewicach).

***
Lokatorzy złożyli pisma w tej sprawie w ZGM oraz w sanepidzie, interweniował także MOPR. - Pracownicy byli na miejscu i uznali, że istotnie jest plaga prusaków. Dlatego wynająłem firmę, która przeprowadzi dezynsekcję. Trwa ustalanie terminów, bo wszyscy lokatorzy o tej samej porze muszą udostępnić swoje mieszkania - mówi Tadeusz Rudzik, prezes ZGM. - A strych obejrzę osobiście. Nie ma co inwestować w dezynsekcję, jeśli nie zlikwiduje się źródła tej plagi.

Sanepid podkreśla, że tego typu plagi zdarzają się w mieście coraz rzadziej. - Ostatnio, jakieś 2-3 lata temu, właściciele jednego z domków jednorodzinnych mieli plagę świerszczy, ale to na szczęście mało groźne owady - mówi Zbigniew Karwiński, wicedyrektor PSSE.