- Tę decyzję podjąłem wraz z rodziną. Ma ona charakter prywatny - stwierdził Dariusz Owczarek, który nie chciał w tej kwestii nic więcej powiedzieć. - Jestem obecnie na urlopie, a potem chciałbym wrócić do pracy w Zespole Szkół Integracyjnych.
W pływalni miejskiej, która przejęła już większość majątku likwidowanej spółki OSiR, będzie natomiast zatrudniony radny Mirosław Woźniak.
- Od stycznia będzie on zarządzał wszystkimi obiektami w naszej spółce - wyjaśnia Tomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej Nawa w Skierniewicach, która przejmuje majątek OSiR.
Szef nowej spółki nie potrafił odpowiedzieć nam na pytanie, kto w jego firmie będzie zarządzał sportem. - Nie wiem też, ile dokładnie osób będzie pracować w trzech halach sportowych. Na pewno będzie ich jednak mniej, niż to było za czasów OSiR - dodał prezes Przybysz.
Władze Skierniewic przyznają, że w OSiR było nadzatrudnienie. Jeden z wysoko postawionych urzędników stwierdził wręcz, że obsada trzech hal sportowych może być o połowę mniejsza, niż to było za czasów OSiR (wtedy pracowało 31 osób).
- Obecnie wszystkie hale funkcjonują normalnie. Praca została tak zorganizowana, by jakość usług nie zmniejszyła się - stwierdził Tomasz Przybysz.
Ludzie, którzy stracili pracę podczas likwidacji spółki OSiR mają duży żal do władz Skierniewic.
- Dlaczego dwa miesiące temu, gdy rozpoczynał się proces likwidacji spółki, nikt nie powiedział nam, jak to się skończy? Dlaczego trzymano nas tak długo w niepewności? - pyta z żalem jeden z byłych już pracowników. - Pół życia przepracowałem w tej firmie. Co ja mam teraz zrobić? To będą najsmutniejsze święta w moim życiu.
- Będziemy chcieli pomóc ludziom, którzy stracą pracę w OSiR. Planujemy nawet uruchomić specjalny program z Powiatowym Urzędem Pracy - mówi Arkadiusz Binek z ratusza, likwidator spółki. - Faktem jest jednak, że nie wszyscy pracownicy OSiR są zainteresowani pracą w nowej spółce.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?