Interwencja skierniewickich policjantów zmieniła życie bezdomnego. Mężczyzna ma już gdzie mieszkać

Policjanci oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei od razu zaczęli sprawdzać rejon przyległy do dworca. W okolicy torowiska znaleźli mężczyznę, który spał na ziemi w śpiworze i był przykryty plandeką.

- Okazało się, że nie posiada mieszkania i od kilku miesięcy jest osobą bezdomną. Funkcjonariusze wiedząc jakim zagrożeniem życia może okazać się nocowanie na zewnątrz, kiedy temperatura powietrza jest ujemna, niezwłocznie zaczęli szukać wśród skierniewickich instytucji bezpiecznego miejsca, gdzie mężczyzna mógłby spędzić najbliższą noc. Zmagający się z kryzysem bezdomności trafił do skierniewickiej placówki pomocowej, gdzie spędził noc w cieple, w godnych warunkach – mówi starsza sierżant Aneta Placek-Nowak, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach.

Jednak już następnego dnia mężczyzna opuścił placówkę i kontakt z nim się urwał. Dzielnicowi podejrzewali, że mężczyzna wróci do miejsca, w którym go znaleźli. Wskazywały na to rzeczy osobiste, które zostały przez niego zostawione właśnie w tym miejscu.

- Skierniewicki dzielnicowy, który od początku był zaangażowany w tę sprawę obawiając się o życie i zdrowie mężczyzny postanowił go odnaleźć. Mundurowy ustalił, że osoba w kryzysie bezdomności pracuje na terenie powiatu łowickiego, dlatego skontaktował się z funkcjonariuszami Posterunku w Nieborowie i poprosił o pomoc – mówi Aneta Placek-Nowak.

Od tego momentu zaczęło się zmieniać życie bezdomnego. Policjanci z Nieborowa pojechali do miejsca pracy mężczyzny i spotkali się z właścicielem firmy. Ten w ogóle nie wiedział, że jeden z jego pracowników jest bezdomny. Reakcja przedsiębiorcy była natychmiastowa. Jeszcze tego samego dnia jego podwładny otrzymał lokal mieszkalny na terenie firmy. Historia kolegi poruszyła również serca innych pracowników. Zebrali oni ubrania, artykułu higieniczne oraz wszystko co jest niezbędne do funkcjonowania dla swojego kolegi.