Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z ortopedią w skierniewickim szpitalu?

Tomasz Imiński
1 marca był szampan. Rozlewał go kierownik oddziału. Ale oddział nie działa do dziś
1 marca był szampan. Rozlewał go kierownik oddziału. Ale oddział nie działa do dziś fot. Sławomir Burzyński
Oddział ortopedyczny w skierniewickim szpitalu został otwarty 1 marca. Podczas uroczystości były kwiaty, życzenia i morze szampana.

Goście zgodnie stwierdzili, że jest to wielki sukces dyrekcji, której po kilku miesiącach próśb i starań udało się wreszcie znaleźć lekarzy chętnych do pracy w Skierniewicach. Świetnie. Problem tylko w tym, że minęły dwa tygodnie, a ortopedia... nadal nie działa. Nie wiadomo też, kiedy dokładnie zacznie funkcjonować na sto procent.

Bomba wybuchła w miniony weekend, podczas zawodów Pucharu Polski juniorów młodszych w judo. Jeden z zawodników nabawił się podczas walki urazu barku. Lekarz zawodów wysłał go do szpitala. Tam okazało się, że oddział ortopedyczny jest zamknięty.

- Dziecko miało zrobione prześwietlenie. Okazało się, że ma poważne stłuczenie, ale ze szpitala zostało ponownie odesłane do lekarza zawodów - mówi Sławomir Jaworski, wiceprezes MMKS Wojownik Skierniewice, organizator zawodów Pucharu Polski.

Dlaczego więc oddział, który powinien działać od dwóch tygodni, jest zamknięty?

- Potrzebujemy trochę czasu, by zakończyć pełen roz- ruch oddziału - wyjaśnia dyrektor Grażyna Krulik. - Zabiegi planowe są już na naszym oddziale wykonywane, przyjmujemy też zapisy na planowe operacje. Całodobowe dyżury zostaną wprowadzone najpóźniej za tydzień - zapewnia dyrektor. - Apelujemy do wszystkich o odrobinę cierpliwości.

Do tego czasu, jeśli pacjent trafi do szpitala w godzinach pracy przychodni ortopedycznej, lekarze udzielą mu natychmiastowej pomocy. Jeśli ktoś dozna urazu w nocy, będzie musiał albo poczekać do rana, albo (w skrajnych przypadkach zagrożenia życia) zostanie przetransportowany do innego szpitala.

Dyrekcja skierniewickiej placówki zapewnia, że gdy już oddział ortopedyczny ruszy pełną parą, pacjenci będą zachwyceni. Jakość usług ma być wzorcowa. Szpital będzie też wykonywał zabiegi, których dotąd nie robił, na przykład artroskopię kolana.

Przypomnijmy, iż skierniewicką ortopedię zamknięto wiosną ubiegłego roku, po tym jak w szpitalu zabrakło rąk do pracy. Wypowiedzenia złożyło wtedy dwóch z czterech pracujących na oddziale lekarzy. Dyrekcja szpitala miała potężne problemy ze znalezieniem następców. Rozpisano w sumie trzy konkursy. Przełom nastąpił dopiero po tym, jak ogłoszono konkurs na podwykonawstwo usług. Wygrał NZOZ Sto-Med.

Na ortopedii ma pracować czterech lekarzy, wszyscy z drugim stopniem specjalizacji oraz piętnaście pielęgniarek.

- Cały czas kupujemy też bardzo nowoczesny sprzęt medyczny - wyjaśnia dyrektor Grażyna Krulik.

Wszystko pięknie. Pacjenci mają tylko nadzieję, że oddział naprawdę rozpocznie pracę i to lada dzień.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto