Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były wicedyrektor wycofał pozew

Agnieszka Kubik
Były wicedyrektor WORD w Skierniewicach, Wojciech Smyk, wycofał pozew z sądu pracy. Powodem była wysoka kwota, którą jako powód zmuszony był uiścić.

Wojciech Smyk, były wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Skierniewicach, który po otrzymaniu wypowiedzenia z pracy poszedł do sądu, musiał wycofać swój pozew.
Powodem była wysoka kwota, którą jako powód zmuszony był uiścić. - Musiałbym zapłacić prawie 5 tysięcy złotych - mówi Wojciech Smyk. - Po wymianie pism sąd uznał ostatecznie, że mogę zapłacić o wiele mniej, jakąś połowę tej sumy, ale i taką nie dysponuję.

Wartość przedmiotu sporu, jaki sąd wyliczył na podstawie rocznego wynagrodzenia powoda, to około 50 tysięcy złotych. Były wicedyrektor musiałby zatem wnieść około 10 procent od tej sumy. Nie jest z takiego obrotu sprawy zadowolony. - Kto ma pieniądze, może się bronić i liczyć na sprawiedliwość, kto ich nie ma, jest pozbawiony takiej możliwości - mówi Wojciech Smyk. - A chciałem wykazać, że w mojej ocenie działanie WORD cechuje się fikcją i narusza zasady współżycia społecznego.

Dyrektor był zatrudniony w WORD w Skierniewicach od 2007 roku. Został zwolniony w połowie ubiegłego roku z przyczyn oszczędnościowych - dyrekcja podjęła decyzję o okrojeniu etatów z 44 do 24,5.

Czytaj też:

Wojciech Smyk poszedł do sądu pracy

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto