Zwiedzili Ukrainę, zagrali w turnieju

Skierniewiczanie nie wygrali ani jednego meczu, jednak nie to było najważniejsze.

- Chłopcy zyskali cenne doświadczenie. Zobaczyli, jak grają ich rówieśnicy z Ukrainy i mogli porównać swoje umiejętności. Sama gra też różni się trochę od tego, jak gramy w Polsce - mówi Piotr Gierach, opiekun zespołu. - Jeśli chodzi o organizację i infrastrukturę, czas u naszych wschodnich sąsiadów i współgospodarzy Euro 2012 zatrzymał się na latach 90. Nie dziwi więc fakt, że w trakcie Euro 2012 w Polsce mieszkać będzie 13 zespołów narodowych, a na Ukrainie, jedynie tamtejsza drużyna narodowa oraz Francuzi i Szwedzi.