Sprawcami kolizji bywają też osoby zdające na prawo jazdy. – „Bite” mamy nawet 3-4 samochody w ciągu tygodnia – zdradza Wojciech Smyk, wicedyrektor WORD. – Kto za to płaci? Sytuacja jest prosta, za wszystko co się dzieje z samochodem egzaminacyjnym odpowiedzialna jest osoba mająca prawo jazdy, czyli instruktor. WORD nie ma w rocznym budżecie zapisanej puli pieniędzy na mandaty – płacą je z własnej kieszeni instruktorzy. Dyrektor Smyk zapewnia jednak, że takie sytuacje należą jednak do rzadkości. – Najczęściej, bo w ponad 95 procentach przypadków, do stłuczki dochodzi z winy drugiego kierowcy. Są to głównie uderzenia w tył samochodu egzaminacyjnego, bo jadący za nim kierowca nie zachował bezpiecznej odległości - wyjaśnia Wojciech Smyk.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?