Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok za wyłudzenie 1,42 mln zł. Była pracownica sądu w Tomaszowie skazana nieprawomocnie, 13.07.2023. ZDJĘCIA, VIDEO

Marek Obszarny
Marek Obszarny
Wideo
od 16 lat
Wyrok za wyłudzenie z sądu 1,42 mln zł na podstawie fałszowanych orzeczeń zapadł przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim 13 lipca 2023 r. Była kierowniczka sekretariatu Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim została skazana na 6,5 roku więzienia, grzywnę - 9 tys. zł oraz konieczność naprawienia szkody wyrządzonej Skarbowi Państwa. Wyrok nie jest prawomocny. ZDJĘCIA, VIDEO

Wyrok za wyłudzenie 1,42 mln zł. Była pracownica sądu w Tomaszowie skazana nieprawomocnie, 13.07.2023

Barbara P.-W. najpierw jako zastępca kierownika, a następnie jako kierownik sekretariatu I Wydziału Cywilnego w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim prowadziła swój przestępczy proceder aż przez 8 lat. Wpadła przez przypadek, bo z powodu spirali zadłużenia jej liczne konta odkrył komornik. Prokuratura wykazała, że w latach 2012 - 2020 sfałszowała 889 wyroków tego sądu. Wyłudziła na ich postawie nienależny zwrot kosztów sądowych, przysługujący rzekomo stronom lub ich pełnomocnikom. Były to kwoty najczęściej w przedziale 1-2 tys. zł. Łącznie uzbierało się aż 1,42 mln zł.

Zobacz zdjęcia z ogłoszenia wyroku!

Wina oskarżonej nie budziła wątpliwości - zgromadzono obszerny materiał dowodowy, a sama Barbara P.-W. przyznała się do zarzutów. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w osobie sędzi Katarzyny Sztandar uznał, że 889 przestępstw stanowi jeden czyn ciągły, gdyż oskarżona działała w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu i z przestępstwa uczyniła sobie stałe źródło dochodu. Działalność ta przynosiła jej średnio miesięcznie około 15 tys. złotych, podczas gdy jej oficjalne zarobki w sądzie wynosiły ok. 3 tys. zł...

Sąd za współmierną do winy uznał karę o półtora roku niższą niż żądał oskarżyciel publiczny, a o dwa lata wyższą niż wnioskowała obrona - 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Na poczet tej kary zaliczony będzie oczywiście pobyt w areszcie, w którym siedzi od listopada 2020 r., czyli już prawie 3 lata.

Do tego doszła grzywna 300 stawek dziennych po 30 zł (9 tys. zł) oraz zobowiązanie do naprawienia szkody w wysokości 975 tys. 288,42 złotych samodzielnie, zaś pozostałej części solidarnie z pozostałą czwórką oskarżonych - mężem, synami i synową.

- Oskarżona opracowała sprytny plan działania, umożliwiający jej wyłudzanie pieniędzy z sądowego konta, o czym nikt z pracowników nie wiedział - mówiła w ustnym uzasadnieniu wyroku SSO Katarzyna Sztandar. - Była pracownikiem obowiązkowym, sumiennym, pozytywnie postrzeganym przez otoczenie. Cieszyła się dużym zaufaniem osób z nią współpracujących. Przez lata uzyskiwała podpisy przewodniczącego wydziału, jego zastępcy i sędziów na poleceniach zwrotów nienależnych opłat sądowych, przedstawiając im do wglądu odpisy orzeczeń opatrzonych pieczęcią.

W ocenie sądu, pracownicy księgowości oraz ówczesny dyrektor Sądu Rejonowego w Tomaszowie nie mieli powodów, aby sądzić, że przedstawiane im dokumenty są nieprawdziwe.

- Oskarżona przyznała, że wykorzystała tę sytuację i zaufanie innych, wyraziła żal, przeprosiła za swoje zachowanie - odnotowała sędzia Sztandar.

Na niekorzyść Barbary P.-W. sąd ocenił m. in. fakt, że dopuściła się przestępstwa w ramach wykonywanej pracy, w której pełniła funkcję wymagającą od niej rzetelności, szczególnej staranności, a także pełnienia właściwego nadzoru nad prawidłowością wykonywania obowiązków przez pozostałych pracowników.

Wyroki na członków rodziny Barbary P.-W.

W tej samej sprawie oskarżeni o pomocnictwo w procederze wyłudzenia pieniędzy byli członkowie rodziny Barbary P.-W. – mąż oraz synowie i synowa, którzy przed sądem odpowiadali z wolnej stopy. To na ich konta wpływała część pieniędzy z przestępczego procederu głównej oskarżonej.

Sąd skazał męża na 11 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na trzy lata próby, zaś pozostałych na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności, również w zawieszeniu na trzy lata. Mają ponadto zapłacić grzywny i naprawić solidarnie z Barbarą P.-W. część szkody, czyli oddać wyłudzone przez nią z sądu pieniądze.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Barbary P.-W., adwokat Iwona Sosnowska-Kubiak nie chciała go komentować, ale przyznała, że wystąpi o jego pisemne uzasadnienie i od niego uzależnia ewentualną apelację. Na koniec złożyła jeszcze wniosek o uchylenie aresztu wobec Barbary P.-W. do czasu uprawomocnienia się wyroku, ale sąd go nie uwzględnił.
Pozostałych obrońców oraz prokuratora nie było na ogłoszeniu wyroku.

Była pracownica sądu w Tomaszowie Maz. została skazana nieprawomocnie przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. 13.07.2023 na 6,5 roku więżienia

Wyrok za wyłudzenie 1,42 mln zł. Była pracownica sądu w Toma...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto