W zakładzie karnym przy ul. Beskidzkiej członkowie zlokalizowanej tam komisji wyborczej wezwali policję, bo podejrzewali, że jej przewodniczący jest pijany.
– Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość 30-letniego mężczyzny – informuje podinsp. Magdalena Zielińska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. – Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został odsunięty od pełnionego stanowiska, a na jego miejsce wezwano inną osobę.
W sobotę na ul. Piotrkowskiej zatrzymano rikszę oklejoną plakatami wyborczymi jednego z kandydatów na prezydenta. Z kolei lokator z al. Wyszyńskiego zaalarmował policjantów, że w jego skrzynce na listy – mimo wyborczej ciszy – znalazły się ulotki osoby startującej w wyborach.
Na ul. Służbowej jeden z klientów zamówił do domu pizzę. W pudełku razem z daniem były ulotki wyborcze.
Łódzcy strażnicy miejscy dostali też informację, że przed komisją przy ul. Złotniczej na Bałutach spaceruje mężczyzna z ulotkami i obiecuje piwo osobom, które zagłosują na konkretnego kandydata. Strażnicy zjawili się na miejscu, ale mężczyzny nie zastali.
W Zgierzu w nocy z soboty na niedzielę ktoś naklejał przy placu Targowym plakaty jednego z kandydatów. Rozdawano też ulotki przed lokalem wyborczym.
W powiecie tomaszowskim i rawskim odnotowano przypadki zrywania plakatów.
Podobne zdarzenia miały miejsce w Pabianicach i Bełchatowie.
W Zduńskiej Woli wiceprzewodnicząca jednej z komisji wyborczych została zaczepiona przez kobietę, która żądała 10 zł za to, że wzięła udział w głosowaniu. Jak twierdziła, informację o tym, iż można otrzymać pieniądze, przekazał jej nieznany mężczyzna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?