Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Skierniewicach remont. Objazdy przez Łowicz

Sławomir Burzyński
Drogowcy chcą, by tranzyt z Łodzi w kierunku Warszawy poszedł przez Łowicz
Drogowcy chcą, by tranzyt z Łodzi w kierunku Warszawy poszedł przez Łowicz fot. Sławomir Burzyński
Objazdy i czasowe ograniczenia ruchu na wybranych odcinkach jezdni - od piątku, 1 kwietnia rozpoczął się remont al. Niepodległości, połączony z budową kanalizacji deszczowej. Ma potrwać pół roku. Oj, będzie ciężko!

Remont ulicznej nawierzchni obejmuje 900-metrowy odcinek, począwszy od skrzyżowania z ulicą Batorego, aż do skrzyżowania z Cichą. Jednak wcześniej w ulicę wkopie się spółka Wod-Kan, i to aż na 6 metrów w głąb. Kanalizacja deszczowa pobiegnie rurą o średnicy 120 cm, od Batorego do Rawskiej. W tym czasie ruch kołowy na tym odcinku zostanie całkowicie wstrzymany. Same skrzyżowania będą jeszcze przejezdne.

Gdy Wod-Kan skończy, kolejnym etapem jest wejście z rurą pod skrzyżowania - najpierw to z ulicą Batorego, potem z Rawską. Odcinek pomiędzy nimi oczywiście nadal jest w tym czasie nieprzejezdny. Budowa kanalizacji potrwa w sumie 3 miesiące.

Jak to ominąć? Objazdy wyznaczono (od Łowicza w kierunku Łodzi) ulicą Sobieskiego, Konstytucji 3 Maja, Prymasowską, Piłsudskiego, Kozietulskiego i prosto w Łódzką. Odwrotnie, ze względu na nieustająca przebudowę tej ulicy może być ciekawiej, a na pewno gorzej: objazd ulicą Feliksów, Zadębie, Poniatowskiego, a dalej Kozietulskiego, Piłsudskiego i tak aż do wiaduktu. Drogowcy chcą, by tranzyt z Łodzi w kierunku Warszawy poszedł przez Łowicz (jak widać na zdjęciu tablicy wyznaczającej objazd), jednak ci "cwańsi" (albo z GPS) kierowcy ciężarówek będą zakręcać na skrzyżowaniu przed szpitalem nie w lewo na wiadukt, lecz w prawo w Rataja...

Ciężarówki po mieście się kręcą, a tymczasem drogowcy budują nam al. Niepodległości. Po zejściu z placu boju ekip Wod-Kanu przyjdzie czas na nowy asfalt. Najpierw na najbardziej zdewastowanym fragmencie ulicy, czyli tam, gdzie wkopano kanalizację. Ma to potrwać kolejny miesiąc.

Potem, jak zapowiada i obiecuje odpowiedzialny za miejskie inwestycje wiceprezydent Piotr Łyżeń, budowa będzie prowadzona "pod ruchem", bez całkowitego zamykania ulicy. Czyli ruch wahadłowy. Kierowcy będą tak bujani przez kolejne 2 miesiące, by wreszcie we wrześniu władze miasta mogły uroczyście ogłosić: aleja Niepodległości jest jak nowa!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto