- W drodze do pracy zauważyłam, że ekipa wycina drzewa przy wiadukcie, niedaleko skrzyżowania z ulicą Widok - mówi skierniewiczanka. - Robią to nieostrożnie, bez żadnych zabezpieczeń, co może zagrażać przechodniom i autom, jadącym na wiadukcie.
Prezes ZUM przyznaje, że jego pracownicy zajmują się robieniem porządków z drzewami przy skierniewickich ulicach. Według niego jest to robione tak, aby nikomu nie stała się krzywda, chociaż - jak sam podkreśla - wie, że prace powinny być zorganizowane inaczej.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że przed przystąpieniem do wycinki zagrożony teren powinien być odgrodzony, a jeśli obejmuje również chodnik, ruch pieszych powinien być odpowiednimi znakami skierowany na przeciwną stronę ulicy - tłumaczy Piotr Majka. - Jednakże wycięcie chorego drzewa lub obcięcie gałęzi trwa niezbyt długo i zaraz potem ekipa jedzie w następne miejsce. Gdybyśmy chcieli stosować się do wszystkich zaleceń, przygotowania trwałyby dłużej niż sama praca.
Zdaniem prezesa Majki, nad bezpieczeństwem przechodniów i innych użytkowników drogi dostatecznie czuwają pracownicy spółki.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?