W Skierniewicach morsuje coraz więcej osób. Czy powstaną dla nich ułatwienia nad zalewem?

W chwili obecnej w Skierniewicach morsuje nawet kilkaset osób. Wielu morsów zrzeszonych jest w klubach. Są jednak osoby, które do lodowatej wody wchodzą w towarzystwie jedynie przyjaciół lub rodziny.

Co tydzień mamy nowe osoby na wspólnym morsowaniu. Ten rok jest wyjątkowy pod względem zainteresowania tą formą rozrywki czy też relaksu. W naszym klubie jest już obecnie około 40 osób i spotykamy się na wspólne kąpiele trzy razy w tygodniu. Staramy się także bywać nad zalewem w inne dni, żeby wspomagać osoby początkujące – mówi Dawid Pniewski ze Skierniewickiego Klubu Zimorodka.

Zamontowana na stałe drabinka przy molo nad skierniewickim zalewem ułatwiła by zejście do wody, wykuwanie przerębli oraz morsowanie. Dlatego skierniewickie morsy będą o to wnioskować.

Jeśli któryś z klubów zgłosi się do nas i wyrazi taką potrzebę to jesteśmy otwarci na zamontowanie takiej drabinki. Trzeba pamiętać, że należy ustalić jedno miejsce, w którym będą wszyscy morsować. Oczywiście wszystko jest do ustalenia i nie mówimy nie – mówi Tomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej NAWA w Skierniewicach.