Uczniowie zbierają nakrętki i makulaturę. Przedszkolaki zaangażowały się w ratowanie koni

Na przykład plastikowy korek od butelki, jakich dziesiątki wyrzucamy w domu do kosza, może przyczynić się do zakupu wózka inwalidzkiego dla chorego dziecka. Wiedzą o tym doskonale rozmaite fundacje, które organizują zbiórki i angażują w nie szkoły.
- Liczy się każda nakrętka - mówi Katarzyna Rózga z Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, która koordynuje zbieranie nakrętek w Skierniewicach.

Nakrętki gromadzą między innymi uczniowie Zespołu Szkół Integracyjnych oraz dzieci z Przedszkola nr 13.
- Pomagamy w ten sposób małemu Mikołajowi - mówi Anna Raczkowska, wicedyrektor przedszkola.

Oprócz przedszkolaków nakrętki zbierają również podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, uczniowie szkół podstawowych nr 1, 4 i z Michowic, a także gimnazjaliści z jedynki i Godzianowa. Dzieci biorą też udział w ogólnopolskiej akcji "Góra grosza", dzięki której można wspomóc rodzinne domy dziecka i rodziny zastępcze.
- Zbiórka trwa w terminie wyznaczonym przez fundację, z którą współpracujemy - mówi Anna Budaszewska, dyrektor Przedszkola nr 10, które w tym roku przekazało już potrzebującym zebrane w ten sposób pieniądze. W akcji "Góra grosza", bierze także udział skierniewicka Szkoła Podstawowa nr 5.

Innym pomysłem na to , żeby pomagać, jest zbiórka makulatury. Prowadzi ją przedszkole w Makowie, które dzięki zbiórce pomaga w ratowaniu koni, a także SP nr 1 i 9 ze Skierniewic.
- Od lat zbieramy makulaturę - zauważa Dorota Jarczuk, koordynatorka akcji w SP nr 9. - Zbieramy ją przez cały rok szkolny. Zajmuje się tym szkolny klub wolontariusza - mówi.

Pomoc dla innych ludzi to jedno, ale dzieci nie zapominają także o zwierzętach i środowisku. Karmę i wszystko co może się przydać zwierzętom ze skierniewickiego schroniska zbierają między innymi przedszkolaki z przedszkoli nr 4 i 10 i uczniowie podstawówki nr 5. Ci ostatni bardzo angażują się także w ochronę środowiska. - Nasi uczniowie chętnie podejmują się różnych działań na rzecz potrzebujących - uważa Stanisław Pietrzkowski, dyrektor szkoły. - Od lat zbieraliśmy na terenie szkoły plastikowe korki, środki dla hospicjum czy koce dla schroniska - wylicza dyrektor. - Ale prócz tego zbieramy też na przykład baterie, w ramach promowania segregacji odpadów - dodaje Pietrzkowski.

Dyrektor podkreśla też, że gdy jest pomysł na zrobienie czegoś pożytecznego, to uczniowie zawsze chętnie się w niego angażują.