Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza twarz w koszarach

Sławomir Burzyński
Nie trzeba wysilać wyobraźni, mrużyć powiek czy używać innych sztuczek – w Skierniewicach objawiła się tajemnicza twarz brodatego, długowłosego mężczyzny i wcale nie jest optycznym złudzeniem.

Mężczyzna, spokojny i dobrotliwy, patrzy na parking. Całkiem nowy parking, zbudowany przy skierniewickiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, w kompleksie koszar. Najpierw carskich, potem Wojska Polskiego, jeszcze potem Ludowego Wojska Polskiego, a obecnie już tylko byłych. Twarz wyziera spod tynku na szczycie budynku byłego kasyna i byłej wojskowej biblioteki. I jest tajemnicza, nawet dla znawcy.

- Sygnalizowano nam sprawę twarzy na ścianie budynku, ale obiekt nie jest w naszym rejestrze ani w ewidencji zabytków, więc nie mamy możliwości jego zbadania. Gdyby ktoś był ciekawy, powinien wziąć konserwatora, specjalistę od polichromii, żeby ten pobrał próbki i zbadał – wyjaśnia Marian Rożej, kierownik delegatury wojewódzkiego oddziału Służby Ochrony Zabytków.

Specjalista wątpi, żeby obraz pojawił się w sposób choćby odrobinę cudowny. – W koszarach żadnych ciekawych rzeczy nie znaleźliśmy, choć były tynki skuwane. Autorem tego wizerunku mógł być jakiś domorosły artysta jeszcze w koszarach carskich – uważa dodając, że Skierniewicach nie ma żadnych sygnałów o objawieniach. – Były jakiś czas temu głosy, że na figurce przy ulicy Czerwonej coś się pokazało, ale jak na razie jest cisza na ten temat – mówi Marian Rożej.

To, że miasto jest odporne na „dziwy”, potwierdza Marian Sarniak, prezes spółki Ars, zarządzający cmentarzem komunalnym.

- Od niedawna mamy kamery założone, ale jak do tej pory żadnego ducha nie złapaliśmy. Mnie też nic się nie przedstawiło, choć nieraz lubię sobie w nocy pochodzić po cmentarzu. Cisza jest taka, piękna łuna świateł na niebie, czuję się zupełnie jak w parku. Bardzo to lubię, a nieboszczyków się nie boję – kwituje prezes Sarniak.

Jedyną, jak na razie, tajemniczą atrakcją miasta pozostaje więc twarz w koszarach. Jeszcze nie przyciąga tłumów, ale to może się zmienić, biorąc pod uwagę atrakcyjny parking tuż obok. Chodzą słuchy, że pod czujnym okiem brodatego mężczyzny nic na tym parkingu jeszcze nie zginęło.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto