MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk i zwolnienia w Mediadress (uzupełnienie)

Sławomir Burzyński
Sławomir Burzyński
Około 20-osobowa grupa pracownic skierniewickiej spółki Mediadress Polonia nie przystąpiła dziś do pracy. Żądają wypłaty pensji, z czym firma zalega od ub. roku.

Według zdesperowanych kobiet, kierownictwo firmy nie płaci im od kilku – mówią o co najmniej trzech – miesięcy, bądź płaci tylko część.

- Zalegamy z opłatami, rachunkami, a jeszcze trzeba za coś żyć. W styczniu zamiast pensji dostałyśmy zaliczki, po 200-300 złotych, a niektóre zaledwie 150 zł. I nic więcej, a za chwilę są święta – mówi jedna z kobiet.

Według pracowników, zdecydowana większość około 50-osobowego zespołu jest zatrudniona na umowy o dzieło bądź zlecenia, prawdopodobnie tylko 5 osób ma umowy o pracę. Im wczoraj wypłacono zaliczki, po około 500 złotych, reszta miała czekać.

- Siedziałyśmy w sali narad do godziny osiemnastej, bezskutecznie, więc dziś nie pracujemy. Czekamy na nasze pieniądze – opowiada jedna z zatrudnionych na umowę-zlecenie.

Anna Ciszewska, dyrektor Mediadress w Skierniewicach, nie chciała z nami rozmawiać. Nie pozwoliła też rozmawiać z załogą.

- Jadę po pieniądze na wypłaty – stwierdziła.

Około godziny 13 kobiety zebrane w sali narad nadal czekały na jakąkolwiek informację od kierownictwa. I na pieniądze. Zaległe pieniądze za styczeń tego roku wreszcie wypłacono im około godz. 15, ale 10 z nich zostało zwolnionych bez podania przyczyn. – Bo najwięcej się odzywały – kwitują kobiety i zapowiadają walkę o zaległe wypłaty za luty i marzec.

Uzupełnienie

Na pytania, jakie zadaliśmy pani dyrektor w środę, 27 marca, mimo zapewnień pani dyrektor, do dziś (piątek) nie doczekaliśmy odpowiedzi. Pytaliśmy m.in. kiedy pracownicy dostaną zapłatę za luty i marzec, ile dokładnie osób zwolniono po środowym strajku, ile osób pracuje aktualnie w Mediadress i ile z nich zatrudnionych jest na umowy-zlecenia lub o dzieło (czyli na umowy śmieciowe).

- Niestety, zatrudnieni na umowach śmieciowych nie mają praktycznie żadnych praw, co najwyżej mogą dochodzić swojego przed sądem – mówi Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach.

Obecnie stopa bezrobocia w Skierniewicach wynosi poniżej 13 procent, w powiecie poniżej 10 i jest najniższa w województwie łódzkim. Dla kobiet zwolnionych z Mediadress to słabe pocieszenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto