Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starostwo nie będzie miało koparki, bo wzrosły ceny

Roman Bednarek
Archiwum NaszeMiasto.pl
Starostwo powiatowe zrezygnowało z zakupu koparkoładowarki. Miało na ten cel zaciągnąć pożyczkę w kwocie 135 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, która pokryłaby 90 proc. kosztów.

Uchwałę o pożyczce Rada Powiatu podjęła w kwietniu br. Podczas piątkowej sesji uchwałę tę uchylono.

- Jak to się stało, że nie doszło do zakupu? Czy w ogóle planujemy zakup tego sprzętu? - dopytywał radny Józef Dzierzbiński.

- Ogłosiliśmy dwa przetargi, ale z uwagi na ogromną liczbę robót drogowych prowadzonych w kraju, ceny tego rodzaju sprzętu wzrosły o niemal sto procent i nie zmieścimy się w kwocie, którą przeznaczyliśmy na zakup - tłumaczył starosta Mirosław Belina. - A dokładać nie ma z czego, bo mamy wiele innych pilnych wydatków, choćby na remont drogi Kwasowiec - Dukaczew.

Starostwo planowało zakupić używaną koparkoładowarkę, ale nie mogła być starsza niż 6 lat - taki był warunek uzyskania pożyczki. Sprzęt miał być wykorzystywany podczas odnawiania rowów melioracyjnych, biegnących wzdłuż dróg powiatowych, zdegradowanych przez podniesiony poziom wód gruntowych, a także do wykonywania napraw nawierzchni dróg.

- Mamy odpowiednich ludzi do wykonywania tego rodzaju prac, a dysponując takim sprzętem zrobimy to taniej - przekonywał starosta w kwietniu, przed podjęciem uchwały o zaciągnięciu pożyczki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto