Skierniewickie środowisko sportowe alarmuje, że stadion miejski w Skierniewicach jest w opłakanym stanie. Tymczasem władze ani myślą go modernizować. Jednocześnie władze spółki OSiR, niby w trosce o stan murawy, ograniczają działalność klubów piłkarskich i pozwalają im wchodzić na boisko raz w tygodniu. Z drugiej zaś strony, nikt nie widzi nic złego w tym, że na tym samym obiekcie organizowane są zawody strażackie czy też imprezy motoryzacyjne. Co dalej ze stadionem, który zamiast być sportową wizytówką miasta, powoli obraca się w ruinę? - Wielokrotnie prosiliśmy pracowników OSiR, by pozwolili nam trenować choćby na fragmencie murawy. Bezskutecznie. Mamy zgodę na jeden trening tygodniowo. Płytę główną mamy też udostępnianą na mecze ligowe. Tymczasem w takich warunkach nie da się normalnie pracować - uważa Artur Szymczyk, trener czwartoligowego Sorento Zadębie, który ma na koncie blisko sto spotkań w polskiej ekstraklasie.
Problem z dostępem do stadionu nie dotyczy jedynie Sorento. Trudności mają wszyscy. Kluby z jednej strony rozumieją troskę o stan murawy. Sportowcy zastanawiają się jednak, dlaczego władze nie są w swych działaniach konsekwentne i pozwalają na organizację zawodów strażackich czy też imprez motoryzacyjnych.
- Zastanawiam się, kto bardziej zniszczy murawę: zawodnik czy kilkunastotonowa ciężarówka jeżdżąca po trawie - mówi Krzysztof Jażdżyk, działacz Sorento.
Na temat stanu murawy stadionu miejskiego chcieliśmy porozmawiać wczoraj z władzami OSiR. Dariusz Owczarek, który do niedawna pełnił funkcję prezesa OSiR, stwierdził jednak, że on już w firmie nie rządzi. - Stadion miejski i inne obiekty są obecnie przekazywane spółce Nawa. To jej prezes będzie podejmował decyzje odnośnie do ewentualnej modernizacji - poinformował nas Dariusz Owczarek.
Przypomnijmy, iż spółka OSiR jest obecnie w likwidacji, a jej majątek przejmuje Pływalnia Miejska Nawa.
- Zgadzam się z opinią, że stadion powinien być zmodernizowany. Nie wiem jednak, kiedy to nastąpi - przyznał Tomasz Przybysz, prezes Nawy. - Musimy tę sprawę omówić z władzami miasta. Nasza spółka nie będzie w stanie sama udźwignąć wszystkich kosztów.
Problem w tym, że urzędnicy z ratusza nie kwapią się zbytnio z dalszą przebudową obiektu, choć tak naprawdę jego modernizacja rozpoczęła się... sześć lat temu. W 2005 na stadionie powstała nowa trybuna i boisko ze sztuczną murawą. W drugim etapie obiekt miał zyskać nową murawę oraz bieżnię lekkoatletyczną. W 2006 roku zmieniły się jednak władze miasta, a wraz z ich nastaniem temat dalszej modernizacji obiektu został zawieszony. Na jak długo? Nie wiadomo.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?