46-letni skierniewiczanin w 1998 roku dopuścił się kradzieży zuchwałej. Dziś jest to przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Od tamtej pory mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Skierniewicki sąd wystawił za nim list gończy.
W miarę upływu czasu, w kartotece mężczyzny przybywało kolejnych listów gończych pochodzących z sądów i prokuratur z różnych miast w Polsce. W jednej ze spraw, z Żyrardowa, wydano nawet Europejski Nakaz Aresztowania mężczyzny.
Jak wskazywały ustalenia kryminalnych, poszukiwany przez kilka lat ukrywał się poza granicami kraju. Mężczyzna zerwał wszelkie kontakty z rodziną i znajomymi. Nie podejmował również żadnych czynności urzędowych i nie posiadał dokumentów tożsamości.
Pracując przy tej sprawie kryminalni trafili w końcu na jego trop. Ustalono, że ostatnio mieszkał w Toruniu, gdzie również nie miał żadnych znajomych, poza partnerkami, u których mieszkał.
22 maja 2019 roku skierniewiccy kryminalni pojechali do Torunia pod wytypowany adres. Nie zastali mężczyzny w mieszkaniu, gdyż wyprowadził się do innej partnerki. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili jego nowy adres. Otwierając drzwi nieumundurowanej policjantce 46-latek był zaskoczony, gdy okazało się, że wizytę złożyła mu skierniewicka policja.
Zatrzymany mężczyzna trafił już do zakładu karnego. Za popełnione przestępstwa spędzi tam przynajmniej 5 najbliższych lat. Ta niecodzienna historia dowodzi, że żaden przestępca nie uniknie sprawiedliwości, która dosięgnie go nawet po wielu latach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?