- Pierwszy postój zaplanowaliśmy już w Balcerowie Towarzystwo, gdzie mieszkał Stefan Celichowski, specjalista od ogrodów. Na przełomie XIX i XX wieku zakładał je we wszystkich okolicznych majątkach - mówi Krzysztof Kołodziejczak, jeden z organizatorów niedzielnego rajdu i historyk z zamiłowania. Posiadane informacje potrafi przekazać ze swadą i, co najważniejsze, nie nudzi.
W następnej kolejności cykliści odwiedzą dwór w Dębowej Górze, a potem dworek skierniewickiego właściciela browaru Władysława Strakacza w Strobowie. Stamtąd popedałują do Trzciannej, potem skierują się na Suliszew i tak zwaną drogą miłości przez Bolimowski Park Krajobrazowy do Bud Grabskich, gdzie na zmęczonych czeka jadło i napitek.
Odbędą się też rodzinne i indywidualne konkurencje, m.in. slalom rowerowy na czas przejazdu (oczywiście jak... najdłuższy). Gwoździem programu będzie test z wiedzy krajoznawczo-historyczno-turystycznej, w którym główną nagrodę stanowi puchar Prezydenta Miasta Skierniewice i rower.
- Cała trasa liczy około 40 kilometrów, z czego dwie trzecie prowadzi drogami asfaltowymi - zachęca Krzysztof Kołodziejczak.
Zapalonych cyklistów zachęcać jednak nie musi, bo na przykład w ubiegłorocznym rajdzie wzięła udział 5-letnia Ada Klepacz, która na swym minirowerku, wspierana przez tatę, pokonała wraz ze wszystkimi całą pięćdziesięciokilometrową trasę. Zbiórka rowerzystów w niedzielę, 29 maja o godzinie 8 rano w Rynku przed ratuszem. Po rejestracji uczestników wyjazd przewidziano na godzinę 9 rano.
Wpisowe wynosi 8 zł (dzieci do 14 lat płacą 5 zł), w jego ramach jest znaczek rajdowy, czapeczka, koszulka oraz poczęstunek na mecie w Budach Grabskich. Wszyscy są ubezpieczeni.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
