Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed skierniewicką ciepłownią duże zmiany. Będą też podwyżki opłat

Roman Bednarek
Prezes spółki Energetyka Cieplna Jan Woźniak przy kotle opalanym węglem. Po wprowadzeniu kogeneracji zużycie węgla ma się zmniejszyć o połowę
Prezes spółki Energetyka Cieplna Jan Woźniak przy kotle opalanym węglem. Po wprowadzeniu kogeneracji zużycie węgla ma się zmniejszyć o połowę Roman Bednarek
O czekających nas podwyżkach i przemianach, jakim poddawana jest skierniewicka ciepłownia rozmawiamy z prezesem spółki Energetyka Cieplna Janem Woźniakiem.

Mieszkańcy miasta niepokoją się, że będą musieli więcej płacić za ogrzewanie swoich mieszkań. Rzeczywiście czeka ich podwyżka taryf za dostarczoną energię cieplną?

Tego nie da się uniknąć, ponieważ rosną koszty wytworzenia ciepła. W tej chwili w Urzędzie Regulacji Energetyki znajduje się już nasz wniosek o podwyższenie taryf za dostarczone ciepło o 7,8 procent. Podwyżka ta wynika przede wszystkim z ogromnego wzrostu kosztów korzystania ze środowiska, czyli opłat za emisję spalin do powietrza. Może to słaba pociecha, ale trzeba jednak pamiętać, że w Skierniewicach w tej chwili ciepło jest najtańsze w porównaniu do okolicznych miast i nie było u nas podwyżek opłat za ciepło od pięciu lat.

Kiedy można się spodziewać wyższych opłat za ogrzewanie mieszkań?

Prawdopodobnie na przełomie stycznia i lutego, a więc w momencie, gdy utracą swoją ważność aktualne taryfy opłat za dostarczone ciepło.

Czy to będzie ostatnia podwyżka taryf w najbliższym czasie?

Niestety, nie... Nowe taryfy nie uwzględniają podwyżki cen energii elektrycznej. Z zakładem energetycznym podpisaliśmy kontrakt na dostawę energii w przyszłym roku w cenach o 46 proc. wyższych w porównaniu do roku bieżącego. To musi się odbić na wzroście kosztów produkcji ciepła. Przygotujemy zatem kolejny wniosek o zmianę taryf za produkowaną energię cieplną, który będzie uwzględniał nie tylko podwyżki cen energii elektrycznej, ale i wzrost stawek podatku, opłat za ścieki, czy wodę.

Może już Pan określić jak duża to będzie zmiana?

W tej chwili jeszcze nie, ponieważ to będzie zależało od kilku czynników, między innymi od bilansu za bieżący rok, a więc ten nowy wniosek złożymy do URE pod koniec kwietnia. Zaś nowe taryfy, jeżeli zostaną zaakceptowane przez URE, być może zaczną obowiązywać od nowego sezonu grzewczego.

Wspomniał Pan o bilansie za bieżący rok. Jakiego spodziewa się Pan wyniku?

Byłbym zadowolony, gdyby wyszło na zero, ale obawiam się, że po raz pierwszy może być ujemny. Dzięki poczynionym oszczędnościom ta strata nie powinna być duża, jest jednak odzwierciedleniem zmian pogodowych, jakie odczuwamy już od lat. Jest po prostu cieplej i jest mniejsze zapotrzebowanie na energię cieplną. W tym roku mieliśmy sprzedaż o 10 procent niższą w porównaniu do roku ubiegłego, chociaż wciąż zabiegamy o nowych odbiorców naszej energii.

Mimo to udaje się spółce prowadzić wcale niemałe inwestycje. Najpierw powstała instalacja odazotowania, niedawno podpisaliście umowę na budowę instalacji odsiarczającej za 28 mln zł, a w planach jest kogeneracja i zamiana ciepłowni na elektrociepłownię.

Inwestować musimy, po prostu nie możemy zostawać w tyle. Instalacji odazotowania takiej jak u nas jeszcze nikt nie ma w Polsce. Koszty budowy instalacji odsiarczania w trzech czwartych pokryje niskooprocentowana pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest szansa na to, że w części ta pożyczka zostanie umorzona po wykonaniu inwestycji.

Ciepłownię czeka też zmiana w postaci kogeneracji, która przekształci ją w elektrociepłownię.
Planujemy zainstalować cztery silniki napędzane gazem, które będą wytwarzały energię elektryczną i służyły również do wytwarzania ciepłą. Koszt tej operacji wyniesie kolejne 28 mln zł. Przygotowujemy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji z europejskiego Funduszu Spójności, które może pokryć 40-50 proc. kosztów. Niewykluczone, że uda nam się uzyskać kolejną tanią pożyczkę z Narodowego lub Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Mamy nadzieję, że do połowy 2019 r. zapadnie decyzja w sprawie dotacji i będziemy mogli działać. Moglibyśmy zakończyć inwestycję w 2021 roku.

Czy kogeneracja wpłynie na koszty wytwarzania ciepła?

Z jednej strony je podwyższy, ale z drugiej strony obniży, ponieważ będziemy zużywać o połowę mniej węgla, co też wiąże się z niższymi opłatami za korzystanie ze środowiska. Może więc okazać się, że bilans wyjdzie na zero.

Jaka więc będzie korzyść z kogeneracji?

Poza tym, że będziemy mieli lepsze powietrze nad miastem, będziemy też produkować prąd, który następnie możemy sprzedawać do ogólnej sieci energetycznej. Kogeneracja poza tym będzie kolejnym krokiem do spełnienia wymogów dyrektywy europejskiej i uzyskania statusu przedsiębiorstwa efektywnego energetycznie. Możemy spełnić wymogi tej dyrektywy, jeśli zaczniemy korzystać z wód geotermalnych. A wtedy otworzy nam się droga do środków unijnych, które będziemy mogli wykorzystywać na wszelkie inwestycje, również modernizujące sieć ciepłowniczą.

A jaka jest szansa wykorzystania wód geotermalnych?
Zleciliśmy wykonanie specjalistycznego raportu na temat wykorzystania nie tylko istniejących złóż geotermalnych, ale i istniejących już odwiertów. Wynika z niego, że wód geotermalnych raczej nie da się użyć do zasilania ogólnej sieci ciepłowniczej, ponieważ uzyskamy temperaturę w wysokości 50 stopni Celsjusza, podczas gdy zimą podczas mrozów potrzebna jest temperatura 80-90 stopni. Natomiast najlepiej skorzystamy z wód geotermalnych, jeśli użyjemy ich do ogrzania jednego obiektu, jakim ma być kompleks basenów, którego budowa jest zaplanowana przy ul. Sobieskiego. Musimy wówczas zbudować oddzielną sieć ciepłowniczą dla całego obiektu, zasilanego wodami geotermalnymi. Problemem natomiast może być stan istniejących odwiertów. Może się okazać, że trzeba będzie w nie zainwestować ogromne ilości pieniędzy i wówczas całe przedsięwzięcie okaże się nieopłacalne. Najlepiej byśmy wyszli na skorzystaniu z geotermii, gdyby koszt tej inwestycji wyniósł od 2 do 5 mln złotych.

Co, jeśli się nie uda użyć wód geotermalnych?

Liczymy na to, że się uda wykorzystać geotermię, ale gdyby się nie udało, wtedy uruchomimy plan B, czyli zainwestujemy w budowę kotła zasilanego energią z biomasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto