Zbierają tekstylia na leczenie Zosi Bigos
Początkowo zbiórka tekstyliów miała zostać zakończona we wtorek, października, jednak koordynatorzy postanowili przedłużyć ją o jeszcze jeden dzień.
– Ustalony termin, czyli 12 października, wynika z konieczności przewiezienia wszystkich zebranych rzeczy do punktu centralnego, gdzie będą one przygotowywane do sprzedaży. Musimy również ocenić ilość worków i spakować wszystko do transportu. Już teraz wiemy, że wyjadą od nas dwa duże busy – mów Konrad Buczyński.
Co można oddawać?
Zbierana jest używana oraz nowa odzież, obuwie, koce, pościele, firany, obrusy, torby, torebki, plecaki, pluszaki i wszystkie tekstylne rzeczy. Całkowity dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na leczenie Zosi Bigos, która choruje na SMA.
– Rzeczy, które są nam przekazywane są od razu segregowane. Sporo ubrań, które do nas trafiają są zupełnie nowe, nawet z metkami. Wybieramy je i trafiają one na licytacje dla Zosi. Pozostałe rzeczy trafią na sprzedaż w formie wagowej. Za każdy kilogram tekstyliów, na zbiórkę dla Zosi, trafi 70-80 gr. - mówi koordynator zbiórki na terenie powiatu skierniewickiego.
Czy taka zbiórka ma sens? Czy jest duże zainteresowanie?
Wydawać się może, że przekazanie starych ubrań, zabawek czy pościeli nie może mieć dużego znaczenia dla zbiórki. Jednak już udało się zebrać około 1,5 tony tekstyliów z samej gminy Nowy Kawęczyn i powiatu skierniewickiego. Oznacza to, że na leczenie Zosi może trafić nawet 1, 2 tys. zł.
– Wszystkich, którzy oddają rzeczy prosimy o pakowanie ich w worki, dzięki temu ułatwi nam to załadunek. Okazuje się, że ubrania ważą całkiem sporo. Nie muszą to być rzeczy w dobrym stanie. To co uda nam się zebrać zostanie podzielone na trzy rodzaje: tekstylia, które nadają się tylko na czyściwo, czyli już zniszczone. Drugą kategorię będą stanowić rzeczy w dobrym i bardzo dobrym stanie, które trafią do sklepów z odzieżą używaną do polskich sklepów. Trzecią kategorię będą stanowiły rzeczy w dobrym stanie, które trafią do ubogich krajów. Wszystkie te rzeczy trafią w czyjeś ręce i będą jeszcze służyć. My oczyścimy szafy z niepotrzebnych rzeczy, a jednocześnie pomożemy w walce Zosi z chorobą – mówi Konrad Buczyński.
Rodzice Zosi są zrozpaczeni, wciąż brakuje pieniędzy, a czas ucieka
Można również pomóc w zbiórce pieniędzy na portalu siepomaga.pl/zosia-sma. Wciąż brakuje ponad 4,5 mln zł.
– Okres jesienny to śmiertelne zagrożenie. Dla niej najmniejsza infekcja kończy się pobytem w szpitalu. Ostatnie badania tylko potwierdziły, że odporność w przypadku naszej córeczki jest bardzo niska. Maleńkie płuca wciąż walczą, ale nie wiemy, na ile wystarczy jej sił – rodzice 5-miesięcznej Zosi cały czas apelują o wsparcie ich zbiórki.
Jak można przekazać ubrania i inne rzeczy tekstylne?
Każdy, kto chce dzisiaj, lub jutro przekazać nieużywane przez siebie tekstylia ma taką możliwość. Można je osobiście dostarczyć na miejsce zbiórki, pod adres Prandotów 17. Można również umówić się na odbiór rzeczy. Wystarczy zadzwonić i umówić się z Konradem Buczyńskim (tel. 798-522-488). Nie pozostaje zatem nic innego, jak zrobić jesienne porządki w garderobie.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?