Posterunki w Nowych Kowiesach i w Godzianowie do likwidacji

Dziś swoje posterunki ma kilka podskierniewickich gmin: Maków, Bolimów, Głuchów, Godzianów, Słupia, Nowy Kawęczyn, Kowiesy. Gmina wiejska Skierniewice ma zaś dwóch dzielnicowych. Po reorganizacji miałyby zniknąć posterunki z Godzianowa i Nowego Kawęczyna. Mówi się też o likwidacji policji w Słupii.

- Nic jeszcze nie jest pewne - mówi Artur Bisinger, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. - Ostateczna decyzja i tak będzie należała do komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Podejrzewam jednak, że posterunki w newralgicznych miejscach w powiecie utrzymają się - dodaje. - Bolimów jest gminą bardzo oddaloną od miasta, więc tu posterunek powinien zostać. Policjanci w Kowiesach są potrzebni choćby ze względu na trasę krajową nr 8, a funkcjonariusze z Głuchowa ze względu na drogę krajową nr 72.

Problemem miałyby być zarówno koszty paliwa do radiowozów, jak i pensje policjantów.

- Za wcześnie jest na tę rozmowę - dodaje Krzysztof Rutkowski, zastępca komendanta skierniewickiej policji. - Myślę, że coś więcej będzie wiadomo na początku maja. Będziemy też jeszcze rozmawiać z wójtami poszczególnych gmin. Powołaliśmy też w komendzie komisję, która bada kilka różnych wariantów rozwiązań. Z tymi propozycjami pojedziemy do komendanta wojewódzkiego.

Posterunek w Nowym Kawęczynie ma być dla policji za drogi w utrzymaniu. Powodem są przede wszystkim koszty najmu budynku.

- Jesteśmy gotowi szukać dla komisariatu tańszego lokum, ale do tej pory nikt się do mnie w tej sprawie jeszcze nie zwrócił - mówi Włodzimierz Ciok, wójt gminy. - Nie chcemy tracić posterunku. Mimo, że policjanci pracują tu na zmiany. Jeśli pełnią służbę w nocy, to następnego dnia są obecni dopiero po południu. Dziś gwarantujemy też w budżecie gminy dotację do paliwa. Jest to 2,5 tysiąca złotych na rok. Myślę, że możemy podnieść dofinansowanie do 3 tysięcy złotych.