Policyjna akcja w jednym z bloków przy ul. Mszczonowskiej, z udziałem straży pożarnej i pogotowia ratunkowego zelektryzowała w czwartek 5 kwietnia przed południem mieszkańców osiedla. – Może ktoś targnął się na swoje życie, a może ktoś mu w tym pomógł? – snuł domysły starszy mężczyzna przyglądający się akcji. – Policjanci chyba nie mogli wejść do mieszkania i wezwali straż z drabiną. – Tam na czwartym piętrze mieszka taki chłopak i to chyba do niego przyjechali, bo zdarzały się już awantury – mówi kobieta z sąsiedniego bloku. – Pewnie zrobił coś ojcu albo innemu członkowi rodziny, bo inaczej po co by wzywali pogotowie? Jak się okazało, policja przyjechała po młodego mieszkańca osiedla, który – postanowieniem sądu – miał być doprowadzony do ośrodka dla nieletnich. – Chłopak zabarykadował się w mieszkaniu i strażacy musieli otworzyć okno z zewnątrz – informuje Artur Bisingier, rzecznik skierniewickiej policji. – Pogotowie natomiast zostało wezwane na wszelki wypadek, bo nieletni w akcie desperacji mógł dokonać samookaleczenia. Po kilkudziesięciu minutach funkcjonariusze wyprowadzili z bloku chłopaka i doprowadzili go do policyjnego auta.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?