Podwyżki czynszów w mieszkaniach komunalnych będących własnością Miasta Skierniewice a zarządzanych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej planowane były od sierpnia, więc wprowadzenie ich od nowego roku nie powinno być niespodzianką.
– Ostatnią podwyżkę czynszów mieliśmy w 2019 roku – tłumaczy Łukasz Paruzel, prezes ZGM. – Od tego czasu wszystko podrożało, zwiększono płace minimalne, wzrosły podatki. Zaczęliśmy łapać się na tym, że przekraczamy plany finansowe. Nawet po podwyżce czynsze w Skierniewicach będą jednymi z niższych, o ile nie najniższe w województwie.
Od 1 stycznia lokatorzy mieszkań komunalnych za metr kwadratowy lokalu zapłacą nie jak dotychczas 4,50 zł, a 5,30 zł. Pełna kwota czynszu dotyczy mieszkań o pełnym standardzie, czyli posiadających wodę, kanalizację, centralne ogrzewanie. Zniżki naliczane są także np. osobom mieszkającym na czwartym piętrze. Oznacza to, że za mieszkanie o powierzchni 48 m2 od nowego roku przyjdzie zapłacić ponad 38 zł więcej.
Ponieważ lokale będące własnością miasta przyznawane są osobom mniej zamożnym można przypuszczać, że kolejna podwyżka będzie obciążeniem dla domowych budżetów. Stąd rodzi się pytanie o ściągalność czynszów przez ZGM.
– Obecnie mamy około 200 lokali, czyli 15 procent zadłużonych na kwotę powyżej 3 tys. zł – mówi Łukasz Paruzel. – To duży sukces, gdyż były lata kiedy odsetek zadłużonych wynosił do 35 procent.
Prezes ZGM przypomina, że każdy najemca będący w trudnej sytuacji materialnej ma możliwość indywidualnego ubiegania się w Urzędzie Miasta o zniżkę opłaty czynszowej.
– Wszyscy nasi pracownicy mają obowiązek informowania lokatorów o takim rozwiązaniu – dodaje Łukasz Paruzel.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?