Plaga pijanych kierowców na łowickich drogach
Na przykład w niedzielę (14 listopada) zatrzymano 63-letniego kierowcę - Policjanci z ruchu drogowego około godziny 9.30 w miejscowości Gaj zatrzymali kierującego samochodem dacia. Od kierującego poczuli silną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 63-letni mieszkaniec powiatu łowickiego miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. 63-latek zakończył jazdę - mówi komisarz Urszula Szymczak z łowickiej komendy.
Z kolei w poniedziałek (1 listopada) rano w miejscowości Krępa policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód, który poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością 142 km/h. Kierowca nie zareagował na próbę zatrzymania, a nawet próbował najechać na funkcjonariusza. Policjant w ostatnich chwili odskoczył...
- Policjanci rozpoznali kierującego. Był to 27-letni łowiczanin znany z kierowania bez uprawnień. Mężczyzna podjął ucieczkę, a policjanci ruszyli za nim w pościg informując dyżurnego, który skierował do pomocy kolejny. W miejscowości Dąbkowice kierujący porzucił auto w lesie i kontynuował ucieczkę pieszo. Został szybko zatrzymany. Okazało się, że 27-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało 1,3 promila alkoholu w jego organizmie - powiedziała komisarz Urszula Szymczak.
Podczas akcji „Znicz” łowiccy policjanci zatrzymali jednego nietrzeźwego rowerzystę.
Natomiast 26 października zatrzymano 35-letniego mieszkańca powiatu łowickiego. Do zatrzymania doszło w godzinach nocnych na ulicy Blich w Łowiczu.
Mężczyzna, jadący tam samochodem renault, został zatrzymany do rutynowej kontroli.
Policjanci od razu wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że 35-latek ma 2,4 promila w organizmie. Dodatkowo nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu.
Jednak niechlubnym rekordzistą ostatnich tygodni okazał się inny mieszkaniec powiatu łowickiego.
- W poniedziałek, 27 września, przed godziną 13.00 w Kiernozi dzielnicowi zatrzymali toyotę, od kierującego czuć było silną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 33-latek z powiatu łowickiego ma 3,9 promila i nie posiadał uprawnień do kierowania takim pojazdem, za co został ukarany mandatem karnym. Mężczyzna zakończył jazdę - mówi komisarz Urszula Szymczak.
Pomimo coraz surowszych kar za jazdę pod wpływem alkoholu oraz braku przyzwolenia społecznego na takie zachowania problem wciąż pozostaje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?