Krzysztof Rutkowski i jego fryzury
Oprócz charakterystycznego uczesania Krzysztof Rutkowski zwraca też uwagę modnym zarostem.
Ale wszyscy zastanawiają się, jak to możliwe, że włosy byłego detektywa są gęste i sztywne jak druty, tym bardziej, że - jak widać na zdjęciach w galerii - Rutkowski miał bujne włosy, owszem, ale w ubiegłym wieku, a potem zaczął je bardzo szybko tracić.
O swojej fryzurze Krzysztof Rutkowski nie rozmawia z nikim. Wiadomo jedynie, że strzyże się w salonie w Warszawie.
O możliwościach współczesnej medycyny estetycznej oraz trikach stosowanych przez fryzjerów opowiedział nam jeden z najlepszych łódzkich stylistów:
- Przeszczep włosów z tyłu głowy na środek czy na zakola to dzisiaj żaden problem, ale - patrząc na najnowsze fotografie pana Rutkowskiego - wnioskuję, że nie poddał się on temu zabiegowi - tłumaczy mistrz grzebienia, prosząc jednak o zachowanie anonimowości. - Dzisiaj znamy dwie doskonałe metody likwidowania łysiny. Pierwsza to peruka nowej generacji, tak przyczepiana do skóry głowy i zrobiona z takich włosów, że właściwie nie do odróżnienia od naturalnego uczesania.
- Jest też drugi sposób, znany od niedawna - kontynuuje stylista. - To tzw. natryskowe zagęszczanie włosów. Buteleczka sprayu z drobinkami włosów kosztuje ok. 200 zł. Spryskanie nimi głowy każdą fryzurę uczyni gęstą przynajmniej na tydzień. Potem zabieg trzeba powtórzyć.
Którą z metod zastosował więc Krzysztof Rutkowski?
- Może to swoista hybryda? - zastanawia się łódzki fryzjer - Czyli połączenie świetnej peruki z natryskiem? Nie wiem. Mam za mało danych. Gdybym mógł dotknąć włosów pana Krzysztofa, to zapewne szybko bym się zorientował w czym rzecz.
Jest jeszcze jeden element charakterystyczny dla Krzysztofa Rutkowskiego, do którego przywiązuje on dużą wagę - ciemne okulary. Ale to już historia na zupełnie inne opowiadanie.
Zobacz zdjęcia ze ślubu Krzysztofa Rutkowskiego
Z Gwiazdami - Ania Świątczak - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?