Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nożem chciał zabić partnerkę. Grozi mu dożywocie

Redakcja
Fot. archiwum naszemiasto.pl
O usiłowanie zabójstwa partnerki oskarżony został 36-letni mieszkaniec Skierniewic. W następstwie ataku pokrzywdzona doznała licznych ran tułowia oraz stłuczeń i zasinień klatki piersiowej i głowy. Podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, a wniosek o tymczasowe aresztowanie skierowano już do sądu.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 7, przy drodze leśnej w okolicach Skierniewic. Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzany pozostawał w związku z pokrzywdzoną od ponad dwóch lat. Od około roku wspólnie wynajmowali mieszkanie w Skierniewicach.

W związku z narastającymi konfliktami, trzy dni przed zdarzeniem 41–latka opuściła wspólnie zajmowany lokal zamieszkując u swojej znajomej. Z jej relacji wynika, że powodem tego była zazdrość i przejawy agresji ze strony partnera. Mimo to ten usiłował nawiązywać kontakty z partnerką m.in. próbując rozmawiać z nią przez telefon i wysyłając jej liczne smsy. W dniu zdarzenia, około godziny 6:20, przywieziony przez znanego sobie mężczyznę, pojawił się w okolicach aktualnego miejsca pobytu 41–latki. Twierdził, że chce z nią porozmawiać i dokonać wzajemnych rozliczeń.

Kobieta po wyjściu z mieszkania wsiadła do swojego samochodu, wsiadł tam także podejrzany, prosząc o podwiezienie na dworzec. Ponieważ pokrzywdzona nie znała dobrze Skierniewic, partner wyznaczał jej trasę, którą powinna jechać. W pewnym momencie ofiara zorientowała się, że w rzeczywistości została pokierowana w zupełnie inne miejsce. Kiedy znaleźli się na leśnej drodze w pobliżu Skierniewic, zatrzymała samochód, twierdząc że dalej nie będzie wieźć podejrzanego.

Wówczas została zaatakowana. Napastnik wyciągnął z plecaka nóż o długości ostrza około 20 cm, który przystawił jej do gardła, grożąc pozbawieniem życia. Następnie zadawał jej tym nożem ciosy. Na szczęście ostrze narzędzia z trudem przebijało się przez odzież. Ofiara broniła się. Zdesperowany napastnik, widząc brak efektów ataku, chwycił kabel znajdujący się na tylnym siedzeniu samochodu i usiłował zacisnąć go na szyi kobiety.

Tej udało się jednak otworzyć drzwi i wyrwać napastnikowi. Zakrwawiona pobiegła do pobliskiej posesji, prosząc o wezwanie pomocy. Zamieszkujący tam mężczyzna zgłosił zdarzenie pod numer alarmowy. Z policją skontaktował się również sam podejrzany, który używając wulgarnych słów, poinformował że chciał zabić kobietę, ale mu się to nie udało. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, podjęli próbę zatrzymania 36–latka. Mężczyzna stał przy samochodzie na drodze w zakrwawionym ubraniu. Był przy tym agresywny. Konieczne okazało się policyjne wsparcie.

Pokrzywdzona trafiła do szpitala, gdzie w dalszym ciągu przebywa. Bardziej szczegółowa ocena skutków zdrowotnych możliwa będzie dopiero po kilku dniach.

Zachowanie napastnika wskazywało, że może znajdywać się pod wpływem środków odurzających – pobrano od niego próbki krwi w celu przeprowadzania pod tym kątem badań.

W środę, 30 października, 36–latek został przesłuchany pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Twierdzi jednak, że początkowo nie chciał zabić swojej partnerki, a jedynie uzyskać dostęp do jej telefonu komórkowego. Podał, że wychodząc z domu zabrał ze sobą dwa noże – jeden kuchenny, drugi „szefa kuchni”, gdyż chciał podjąć pracę jako kucharz w hotelu.

Ze względu na grożącą mu surową karę i zachodzącą z jego strony obawę matactwa, prokurator wystąpił do miejscowego sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na najbliższe 3 miesiące. Źródło: Prokuratura Okręgowa w Łodzi

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto