Nazwa imprezy odbywającej się w Głuchowie od 1999 roku nie jest przypadkowa.
Jak pisze w „Regionie Kultury” Hanna Kuberska-Skrzydło, etnografka przez wiele lat zawodowo związana z gminą Głuchów
„W każdej wsi było popularne wśród dzieciaków miejsce na przecięciu dróg, w którym działy się same ważne rzeczy i z którego było dużo widać: kawałek ulicy z obwoźnymi handlarzami, ludzi idących do kościoła albo wiejskich muzykantów wracających z wesela. W środy kobiety z regionu łódzkiego z koszami pełnymi jaj i gdaczących kur jechały na wozach do Jeżowa, w czwartek do Skierniewic, a w piątek do Rawy Mazowieckiej. W Głuchowie to specjalne miejsce nazywano przydrożkiem i korzystano z niego jeszcze całkiem niedawno, bo na początku lat siedemdziesiątych XX wieku”.
Początkowo Niedziela na Przydrożku - miejscu na styku wsi Głuchów i Miłochniewice, a obecnie gminnym kompleksie sportowym miała charakter regionalno-folklorystyczny. Dziś to rodzinny festyn, podczas którego każdy, bez względu na wiek znajdzie coś dla siebie.
- Uczta dla podniebienia, dla ducha, dla ciała – mówi Jan Słodki, wójt gminy Głuchów. - Mieliśmy trzyletnią przerwę, ale Przydrożek wraca, po raz pierwszy na naszą nową scenę plenerową, która powstała w tym roku.
Mamy niezwykle bogatą ofertę dla naszych gości: występy, koncerty, można smacznie zjeść , jest wesołe miasteczko. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Tegorocznej edycji Niedzieli na Przydrożku towarzyszy powiatowy finał konkursu kulinarnego Kół Gospodyń Wiejskich „Bitwa Regionów”. Zwycięską potrawę, która będzie reprezentować powiat skierniewicki w wojewódzkim finale poznamy późnym wieczorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?