Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na zalewie Zadębie ma być utworzona strefa ciszy

Tomasz Imiński
Rozbudowa boisk na Zadębiu ma kosztować około 400 tysięcy złotych
Rozbudowa boisk na Zadębiu ma kosztować około 400 tysięcy złotych fot. Tomasz Imiński
W mieszkańców osiedla Zadębie jakby grom strzelił. Władze miasta, zamiast budować nowe chodniki i progi zwalniające (i jednych, i drugich jest zdecydowanie za mało), planują wydać setki tysięcy złotych na rozbudowę boiska sportowego!

W dodatku boiska, które zbudowano kilka miesięcy temu za milion złotych.

Rozbudowa kompleksu sportowego przy ul. Konwaliowej ma kosztować 400 tys. zł. W tym roku całość ma zostać ogrodzona, a teren między boiskami zostanie wyłożony kostką brukową.

- Jeśli tego nie zrobimy, boiska szybko zostaną zniszczone. Niestety, młodzież nie dba o to, co dla niej się buduje - wyjaśnia Roman Czyżewski, radny z osiedla Zadębie, który o kompleks walczył najmocniej. - Tak więc zadanie pod nazwą "rozbudowa boisk" jest w istocie dokończeniem poprzedniej inwestycji. Jedynym nowym elementem kompleksu sportowego będzie kort tenisowy. Budujemy go między innymi dlatego, że przy kościele na Zadębiu tworzy się sekcja tenisowa.

Okoliczni mieszkańcy niby rozumieją ratusz, który chce dokończyć sportową inwestycję. Z drugiej jednak strony krew ich zalewa na myśl, że setki tysięcy złotych zostaną wydane na boiska zamiast na poprawę bezpieczeństwa na osiedlu.

- Zadębie wciąż jest podzielone. Prawie wszystkie inwestycje lokalizowane są przy zalewie. My, którzy mieszkamy z dala od wody, czujemy się gorsi - żali się Robert z ulicy Młynarskiej.

Ratusz zapewnia, że w najbliższych miesiącach na całym osiedlu dużo będzie się działo.

Zwolennicy rozbudowy boisk sportowych zauważają również, że jest to element większego planu, który ma ożywić tereny wokół zalewu. Ów plan zakłada między innymi utworzenie na zalewie Zadębie strefy ciszy oraz stworzenie czegoś na kształt "ogrodu botanicznego" na martwej obecnie plaży przy ulicy Gajowej.

- Teren ten nie jest wykorzystywany przez kąpiących się, gdyż tym celom służy plaża przy ulicy Konwaliowej - zdradza Tomasz Przybysz, prezes pływalni miejskiej i zarządca zalewu. - Dlatego też chcemy przy ulicy Gajowej stworzyć zakątek, gdzie będzie można przyjść, usiąść na ławeczce i relaksować się ciszą. Wokół posadzimy wodne rośliny - dodaje.

Jest tylko jeden problem - pieniądze. W tegorocznym budżecie miasta pieniędzy na ten cel nie zapisano. Kasy nie ma też zarządzająca zbiornikiem pływalnia miejska.

Dowiedzieliśmy się jednak, że władze chcą napisać projekt unijny - wszak rok 2010 to rok ekologii.

- Nie czekając na rozwój wypadków w najbliższych tygodniach będziemy chcieli przebudować wszystkie pomosty na zalewie. Deski, które ciągle próchnieją, zastąpimy trwałą, nierdzewną kratą - stwierdził prezes Przybysz. - Chcemy też utwardzić alejki wokół zalewu, tak by mogli z nich korzystać amatorzy rolek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto