- To młody, miły, bardzo elokwentny pan, ciemny blondyn, bystry. Ubrany normalnie, nie w firmowy strój, np. zakładu gazowniczego - tak opisują go seniorzy, którzy skorzystali z oferty, a teraz żałują. - Powiedzieli, że nie zgłoszą tego faktu na policję, bo boja się reakcji swoich wnuków. Tyle razy byli uprzedzani, żeby nie angażować się w takie historie, a mimo to wydają pieniądze na niepotrzebne rzeczy - mówi nam mieszkanka bloku. - Do mnie ten oszust nie zapukał, może dlatego, że jestem kobietą po 50. Pukał tylko do tych drzwi, gdzie mieszkały starsze osoby.
Kobieta uważa, że starsi ludzie nabierają się, ponieważ w klatce wisi informacja, że w maju odbędzie się odczyt stanu liczników i pewnie kojarzą, że przy okazji zakład chce im zrobić miłą, acz kosztowną, niespodziankę.
O oszustach, którzy podszywając się pod PGEI WYSYŁAJĄ FAŁSZYWE FAKTURY PISALIŚMY TUTAJ
Więcej w tygodniku "ITS" z 2 maja
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?