Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bud Grabskich narzekają na uciążliwe, ich zdaniem, sąsiedztwo stadniny koni

Roman Bednarek
Archiwum
Część mieszkańców Bud Grabskich narzeka na uciążliwe - według nich - sąsiedztwo stadniny koni. Skarżą się na to, że zwierzęta pokonują ogrodzenie i spacerują po wsi.

- Jednego z koni spotkałem kiedyś na podjeździe do mojego domu - wspomina jeden z nich. - Nie wiedziałem, co mam zrobić, bo nie wiem, jak takie duże zwierzę może zareagować, więc zadzwoniłem do właściciela. Nie zareagował. Bez reakcji pozostają też zgłoszenia do gminy.

Zdaniem właściciela stadniny, w tym przypadku zaszło nieporozumienie. - Mogę udowodnić, że to nieprawda - podkreśla Krzysztof Grabowski. - Jeśli nawet doszło do takiej sytuacji, to na pewno nie był to mój koń.
- Było takie zgłoszenie, ale wyjaśniliśmy tę sprawę - zapewnia Dominik Moskwa, wójt gminy Skierniewice. - W pobliżu jest kilka stadnin i ustaliliśmy, że to zwierzę nie było własnością Grabowskiego.

Mieszkańcom przeszkadzają również muchy, które - ich zdaniem - pochodzą ze stadniny.
- Przecież to wieś, gdzie jest zawsze pełno owadów - dziwi się właściciel stadniny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto