Do ostatniego wyłudzenia doszło w Skierniewicach
80-letnia mieszkanka Skierniewic nie podejrzewała podstępu, kiedy odebrała telefon od funkcjonariusza policji. We wtorek, 18 czerwca, usłyszała w słuchawce informację, że jej oszczędności są zagrożone i może je stracić.
- Metoda była klasyczna – rozmówca przekazał pokrzywdzonej informację, że jej pieniądze są zagrożone i teraz trwa akcja policyjna, która ma celu uchronić ją od oszustwa. Po rozmowie telefonicznej z przestępcami, kobieta, swoje oszczędności włożyła w torebkę, a następnie saszetkę wraz z pieniędzmi powiesiła na swojej bramie - mówi starsza sierżant Aneta Placek-Nowak, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach.
To było ich ostatnie oszustwo
Skierniewiccy policjanci, którzy zajmowali się sprawą, ustalili, że oszustwa dokonały dwie osoby. W wyniku ich pracy ustalone zostało prawdopodobne miejsce przebywania sprawców. W związku z tym w poniedziałek, 24 czerwca, skierniewiccy oraz łódzcy policjanci zatrzymali 20-letnią kobietę oraz 21-letniego mężczyznę. Do zatrzymania doszło na terenie Radomia.
- Okazało się, że przestępstwo popełnione w Skierniewicach nie było jednorazowym incydentem. Dwudziestolatkowie w okresie kilku ostatnich tygodni dokonali podobnych przestępstw na terenie trzech województw, na łączną kwotę ponad 180 000 zł. Ponadto podczas przeszukania w miejscu ich zamieszkania policjanci zabezpieczyli część gotówki pochodzącej z przestępstwa - mówi starsza sierżant Placek-Nowak.
W środę, 26 czerwca, obydwoje usłyszeli zarzuty oszustwa. Decyzją sądu 20-latkowie trafili na trzy miesiące do policyjnego aresztu. Obojgu grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?