- Przyjeżdżam zmęczony wieczorem z pracy, a tu nie ma gdzie nawet szpilki wsadzić - mówi jeden z lokatorów (dane do wiad. red.). - Samochodów jest mnóstwo. Stoją gdzieś na trawnikach, poupychane, niektórzy to powinni mandaty dostać. Rozmawialiśmy z kierownikiem z Zakładu Gospodarki Komunalnej i sugerowaliśmy postawienie znaku informującego, że samochody mogą parkować pod blokiem jedynie jego mieszkańcy, ale powiedział, że się "nie da".
Tadeusz Rudzik, prezes ZGM, jest odmiennego zdania. Twierdzi, że się da, i w najbliższym czasie taki właśnie znak będzie postawiony.
- Współczuję mieszkańcom tego bloku - mówi. - Nie mogliśmy się tym wcześniej zająć, gdyż administrujemy jedynie blokiem i terenem pod nim, natomiast plac wokół bloku jest własnością komunalną. Zanim podejmiemy jakąś decyzję, musimy pewne rzeczy ustalić z urzędem miasta. Myślę, że wystarczy rozmowa z naczelnikiem wydziału komunikacji, choć formalnie powinien w tej sprawie wpłynąć wniosek od mieszkańców, który następnie winien być rozpatrzony przez komisję ruchu drogowego - dodaje.
To niejedyna dobra wiadomość dla mieszkańców - wkrótce parking przed ich blokiem ma być też powiększony.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?