Kibicom nie spodobał się napis sławiący łódzki Widzew, widoczny na płocie z okien przejeżdżających pociągów.
– Cała akcja trwała zaledwie kilka minut. Dworzec w Skierniewicach był ochraniany przez policję, ale nikt nie przewidział, że kibice zatrzymają pociąg kilkaset metrów dalej. Prawdopodobnie upatrzyli sobie nasz płot już w drodze do Wrocławia – mówi jeden z pracowników firmy Veka. – Nawet nie wiedzieliśmy, że płot jest od zewnątrz pomalowany w barwy Widzewa. Ile pieniędzy ktoś wydał na farby, nie mówiąc już o poświęconym czasie i pracy – nie może się nadziwić nas rozmówca.
Do zdarzenia doszło nad ranem. Jak widać z zapisu monitoringu, kibice przyświecali sobie racami. Płyty połamali kopiąc w nie nogami. Przewrócili też kilka betonowych słupków. Nim nadjechali policjanci, pociąg z kibicami już ruszył.
Straty Veki w wyniku zniszczenia 240 płyt na prawie 100 metrach bieżących betonowego płotu wynoszą ponad 10 tysięcy złotych.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?