Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak tu oddzielać odpady, skoro ludzie worki do segregacji zabrali do domów

Roman Bednarek
Śmieci na cmentarzu św. Józefa wrzucane są do jednego  pojemnika
Śmieci na cmentarzu św. Józefa wrzucane są do jednego pojemnika Roman Bednarek
Czy segregacja odpadów na skierniewickich cmentarzach jest możliwa? Ich zarządcy uważają, że nie, chociażby chcieliby ją wprowadzić, bo obniża koszty. Przedstawiciel firmy odbierającej śmieci wypowiada się w podobnym tonie. W czym zatem problem?

Od pewnego czasu mieszkańcy Skierniewic dziwią się, że w czasach, w których ekologiczne znaczy dobre i pożądane, na skierniewickich cmentarzach nikt nie segreguje odpadów.

- Dziwię się, że u nas nikt nie wpadł na pomysł segregowania cmentarnych odpadów - mówi nasz Czytelnik. - Na cmentarzach w podskierniewickich wioskach da się przecież zauważyć specjalne zbiorniki, które to umożliwiają.

Sprawdziliśmy i rzeczywiście na cmentarzach w mieście można znaleźć tylko zwykłe pojemniki, do których wrzuca się wszystkie śmieci. Zarządca cmentarza św. Józefa przy ul. Kozietulskiego zapewnia, że wprowadzenie segregacji odpadów na cmentarzu nie ma żadnego sensu.

- Przede wszystkim nie da się od ludzi wyegzekwować segregowania śmieci - przekonuje Krzysztof Kowalczyk. - Kiedyś na 1 listopada zrobiliśmy taką próbę i wystawiliśmy worki do segregowania. I wie pan, co się stało? Ludzie wysypali z tych worków odpady do zbiorników, a worki zabrali sobie do domów!

Według bywalców cmentarza św. Józefa jest tam jeszcze inny problem: odpady są zbyt rzadko odbierane, przez co wylewają się z pojemników i zaśmiecają przyległy do nich teren.

- Odpady wywożone są raz w tygodniu, a czasem nawet częściej, jeśli pojemniki są pełne - zapewnia Krzysztof Kowalczyk.

Odpadów nie segreguje się również na cmentarzu komunalnym przy ul. Strobowskiej.

- Chciałbym segregować odpady z cmentarza, bo wtedy mielibyśmy mniejsze opłaty za ich wywóz - tłumaczy Jacek Staryga, prezes spółki ARS zarządzającej cmentarzem komunalnym. - To jednak nie ma sensu. Zużyte plastikowe wkłady do zniczy można oddzielać od innych odpadów, ale powinny być czyste, a zostaje w nich pełno stearyny, którą należałoby usunąć. Takich firma odbierająca śmieci na pewno nie uzna jako odpad segregowany. Podobnie jest ze zniczami ze szkła. Te należałoby jeszcze ponadto na białe i kolorowe. Możemy to wszystko oddzielać, ale na pewno nie zapłacimy mniej za odbiór odpadów. Wzrosną jedynie koszty spółki - dodaje prezes. - Jeśli znajdzie się ktoś z dobrym pomysłem na segregację cmentarnych odpadów, chętnie go wysłucham i zastosuję się do jego wskazówek. Oczywiście gdy da to konkretne rezultaty.

Prezes spółki ARS zwraca również uwagę, że zmiana zwyczajów ludzi mogłaby przyczynić się do segregacji.

- Będąc w Szwecji obserwowałem tamtejszy pogrzeb - relacjonuje Jacek Staryga. - I zdziwiłem się niezmiernie, że każdy z żałobników miał z sobą tylko jeden kwiatek, owinięty w papier. Naszych wieńców nie da się również zakwalifikować jako odpad organiczny, bo zawierają dużo drutów i dodatków z tworzywa sztucznego.

Zdaniem kierownika skierniewickiego oddziału spółki Eko-Region, nawet gdyby zarządcy cmentarzy oddzielali szkło od innych odpadów, nie zapłaciliby taniej za odbiór śmieci.

- Huty nie przyjmą od nas takiego szkła, bo potrzebują czystego, a nie ze stearyną i innymi zanieczyszczeniami - tłumaczy Stanisław Maciejewski. - Zarządcom nic by nie przyszło z oddzielania plastikowych wkładów z resztkami stearyny. Nadają się jedynie na paliwo alternatywne, ale segregujemy je sami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto