Od pewnego czasu mieszkańcy Skierniewic dziwią się, że w czasach, w których ekologiczne znaczy dobre i pożądane, na skierniewickich cmentarzach nikt nie segreguje odpadów.
- Dziwię się, że u nas nikt nie wpadł na pomysł segregowania cmentarnych odpadów - mówi nasz Czytelnik. - Na cmentarzach w podskierniewickich wioskach da się przecież zauważyć specjalne zbiorniki, które to umożliwiają.
Sprawdziliśmy i rzeczywiście na cmentarzach w mieście można znaleźć tylko zwykłe pojemniki, do których wrzuca się wszystkie śmieci. Zarządca cmentarza św. Józefa przy ul. Kozietulskiego zapewnia, że wprowadzenie segregacji odpadów na cmentarzu nie ma żadnego sensu.
- Przede wszystkim nie da się od ludzi wyegzekwować segregowania śmieci - przekonuje Krzysztof Kowalczyk. - Kiedyś na 1 listopada zrobiliśmy taką próbę i wystawiliśmy worki do segregowania. I wie pan, co się stało? Ludzie wysypali z tych worków odpady do zbiorników, a worki zabrali sobie do domów!
Według bywalców cmentarza św. Józefa jest tam jeszcze inny problem: odpady są zbyt rzadko odbierane, przez co wylewają się z pojemników i zaśmiecają przyległy do nich teren.
- Odpady wywożone są raz w tygodniu, a czasem nawet częściej, jeśli pojemniki są pełne - zapewnia Krzysztof Kowalczyk.
Odpadów nie segreguje się również na cmentarzu komunalnym przy ul. Strobowskiej.
- Chciałbym segregować odpady z cmentarza, bo wtedy mielibyśmy mniejsze opłaty za ich wywóz - tłumaczy Jacek Staryga, prezes spółki ARS zarządzającej cmentarzem komunalnym. - To jednak nie ma sensu. Zużyte plastikowe wkłady do zniczy można oddzielać od innych odpadów, ale powinny być czyste, a zostaje w nich pełno stearyny, którą należałoby usunąć. Takich firma odbierająca śmieci na pewno nie uzna jako odpad segregowany. Podobnie jest ze zniczami ze szkła. Te należałoby jeszcze ponadto na białe i kolorowe. Możemy to wszystko oddzielać, ale na pewno nie zapłacimy mniej za odbiór odpadów. Wzrosną jedynie koszty spółki - dodaje prezes. - Jeśli znajdzie się ktoś z dobrym pomysłem na segregację cmentarnych odpadów, chętnie go wysłucham i zastosuję się do jego wskazówek. Oczywiście gdy da to konkretne rezultaty.
Prezes spółki ARS zwraca również uwagę, że zmiana zwyczajów ludzi mogłaby przyczynić się do segregacji.
- Będąc w Szwecji obserwowałem tamtejszy pogrzeb - relacjonuje Jacek Staryga. - I zdziwiłem się niezmiernie, że każdy z żałobników miał z sobą tylko jeden kwiatek, owinięty w papier. Naszych wieńców nie da się również zakwalifikować jako odpad organiczny, bo zawierają dużo drutów i dodatków z tworzywa sztucznego.
Zdaniem kierownika skierniewickiego oddziału spółki Eko-Region, nawet gdyby zarządcy cmentarzy oddzielali szkło od innych odpadów, nie zapłaciliby taniej za odbiór śmieci.
- Huty nie przyjmą od nas takiego szkła, bo potrzebują czystego, a nie ze stearyną i innymi zanieczyszczeniami - tłumaczy Stanisław Maciejewski. - Zarządcom nic by nie przyszło z oddzielania plastikowych wkładów z resztkami stearyny. Nadają się jedynie na paliwo alternatywne, ale segregujemy je sami.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?