Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak doszło do zaśmiecenia Rawki, rezerwatu przyrody w Rawie Mazowieckiej

Tomasz Imiński
Tak wygląda brzeg rezerwatu przyrody tuż obok rawskiego stadionu. Gruz jest też w wodzie
Tak wygląda brzeg rezerwatu przyrody tuż obok rawskiego stadionu. Gruz jest też w wodzie fot. Tomasz Imiński
Setki kilogramów gruzu, butelki po piwie, plastik i inne śmieci zostały wrzucone do rzeki Rawki w okolicach stadionu miejskiego w Rawie Mazowieckiej.

Czy zaśmiecenie rezerwatu przyrody miało związek z niedawną gruntowną modernizacją sportowego obiektu w Rawie? Sprawę ma wyjaśniać zarówno Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi, jak i rawski magistrat.

Śmieci w Rawce zauważył rawski wędkarz. Mężczyzna natychmiast powiadomił Zarząd Okręgu PZW w Skierniewicach. - Nie jesteśmy w tej sprawie stroną, ale niezwłocznie przekazaliśmy tę sprawę dalej - wyjaśnia Jerzy Kicki, prezes okręgu PZW. - Powiadomiliśmy już dyrekcję Bolimowskiego Parku Krajobrazowego. Przygotowujemy również pismo do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Zaśmiecenia rzeki jest karygodne.

Stanisław Pytliński, dyrektor Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, ma w poniedziałek powiadomić pisemnie o zdarzeniu Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. - Ze zdjęć, które dostarczyli mi wędkarze, mogę wywnioskować, że skala zaśmiecenia jest duża - przyznał dyrektor Pytliński.

Widok faktycznie jest nieciekawy. Brzeg Rawki na długości mniej więcej 200 metrów pokrywa warstwa gruzu. Betonowe płyty można również zauważyć na dnie. Wszędzie pełno jest też śmieci. Co ciekawe, teren obok tego gruzowiska jest zagrabiony i wyrównany. Można odnieść wrażenie, że ktoś porządkował teren przy stadionie, a śmieci wrzucił do rezerwatu przyrody.

Wędkarze, z którymi rozmawialiśmy, podejrzewają, że śmieci w Rawce mają związek z niedawną modernizacją stadionu miejskiego. - Gruz może pochodzić z rozebranej trybuny oraz starego ogrodzenia stadionu miejskiego - podejrzewa jeden z naszych rozmówców. - Nie chciało się pracownikom wszystkiego wywozić, więc wrzucili pewnie część do rzeki. Ciekawe, gdzie byli ci, którzy nadzorowali budowę stadionu?

- Nikt wcześniej tego problemu nam nie zgłaszał. Może dlatego, że jest to teren raczej trudno dostępny. Oczywiście, będziemy wyjaśniać tę sytuację - zapewnił nas Artur Piotrowski, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej UM w Rawie.

Za zanieczyszczenie rezerwatu przyrody grozi mandat karny. Najpierw jednak trzeba komuś winę udowodnić. W skrajnych przypadkach, gdy zanieczyszczenie jest duże, sprawa jest kierowana do sądu.

- Rzekę Rawkę, przepływającą przez powiat skierniewicki, sprzątamy kilka razy w roku. Zawsze znajdujemy w niej mnóstwo śmieci - mówi Stanisław Pytliński. - Najbliższe sprzątanie planujemy 14 czerwca. Zachęcamy do pomocy.

Na terenie Łowicza do zanieczyszczenia rzek i kanałów dochodzi bardzo rzadko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto