Równo o godz. 9 zamiast szkolnego dzwonka uczniowie i pracownicy usłyszeli sygnał alarmowy. 90 osób musiało natychmiast opuścić budynek szkolny.
Uczniowie grupami wyprowadzani byli przez nauczycieli dwoma wyjściami ewakuacyjnymi na plac manewrowy szkoły. Nauczyciele policzyli uczniów i dopatrzyli się, że brak jednego z nich. W tym czasie nadjechała jednostka OSP Głuchów i dyrektor szkoły przekazała dowodzącemu akcją niezbędne informacje. Strażacy znaleźli zagubionego w szkole ucznia i ugasili zarzewie ognia.
Tak wyglądały ćwiczenia praktyczne z ewakuacji szkolnej.
- Wszystko poszło zgodnie z planem - mówi Maria Marcinkiewicz, dyrektor szkoły. – Na szczęście to tylko ćwiczenia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?