Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kulinarne obchody Dnia Języków Obcych w skierniewickiej "Budowlance"

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Zespół Szkół Zawodowych numer 1 w Skierniewicach
Ucząc się języka obcego, warto poznać również kulturę społeczności posługującej się nim. Bez wątpienia istotnym elementem kultury są tradycje kulinarne danego narodu. Dlatego w Zespole Szkól Zawodowych numer 1 w Skierniewicach Dzień Języków Obcych świętowano próbując typowych dań z pięciu europejskich państw. Zajadali się uczniowie, ale także nauczyciele.

W poniedziałek (26 września) skierniewicka „Budowlanka” ze szkoły średniej zamieniła się w restaurację. Na sali gimnastycznej można było próbować dań z różnych części Europy, niczym ze stołu szwedzkiego, choć akurat z tego skandynawskiego kraju potraw nie podawano. Jako że Dzień Języków Obcych odbywał się w szkolę, nie mogło zabraknąć walorów edukacyjnych.

- Klasy prezentowały typowe dania z pięciu krajów. Swoje stoiska miały Wielka Brytania, Niemcy, Grecja, Włochy oraz Hiszpania. Uczniowie mieli okazję skosztować pyszności, dowiedzieć się co na co dzień jedzą mieszkańcy Europy. Na stołach pojawiły się churros, cottage pie, fish and chips, pizza czy kefalo. Od dań głównych po desery i napoje. Były również występy muzyczne, w tym niemieckie melodie grane na akordeonie – mówi ucząca w tej szkole języka angielskiego Justyna Kulig.

To właśnie anglistka wspólnie z inną nauczycielką języka angielskiego Zofią Górką oraz germanistką Jolantą Urbanek były pomysłodawczyniami kulinarnych obchodów Dnia Języków Obcych. Ta forma poznawania kultury krajów europejskich spodobała się uczennicom i uczniom Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Skierniewicach. Mówi o tym między innymi Izabela Pleban z drugiej klasy, przyszła technik organizacji reklamy:

- Było to bardzo ciekawe przeżycie, ponieważ mogliśmy się zmobilizować jako uczniowie oraz nauczyć pracy w grupie, oczywiście również popróbować nowych smaków z innych europejskich kultur.

Natalia Chelewska ucząca się w technikum fryzjerstwa przyrządziła typowy brytyjski deser – trifle:

- Bardzo wszystkim smakowało. Trifle robiło się bardzo przyjemnie i szybko. Deser ten składał się z kilku warstw, z warstwy z biszkoptów, z kremu czekoladowego i pomarańczowego oraz z bitej śmietany posypanej czekoladą. Z pewnością przyrządzę ten deser jeszcze nie raz.

Po brytyjski przepis sięgnął również Eryk Gross z technikum energetyki odnawialnej, który przyznaje, że nie było łatwo, ale z pomocą przyszedł... Internet. Jak podkreśla, było to ciekawe doświadczenie, a największą przyjemność sprawiło mu, kiedy inni chwalili jego danie.

Nie po raz pierwszy kadra pedagogiczna „Budowlanki” oraz jej uczennice i uczniowie udowodnili, że są kreatywni i z pewnością w przyszłości pokaż jeszcze swoje umiejętności i talenty, nie tylko kulinarne.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto